Reklama
Reklama

W lasach pojawił się piękny grzyb. Tylko nieliczni wiedzą, że można go jeść

Grzyby, którymi możesz cieszyć się we wrześniu to nie tylko prawdziwki, maślaki, kurki czy kanie. W polskich lasach jest teraz prawdziwy wysyp innych ciekawych gatunków, na które również warto zwrócić uwagę, Jeden z nich wyglądem przypomina płomyczka. Często przyciąga wzrok spacerowiczów, ale prawie każdy myśli, że jest trujący, a to nieprawda.

Pięknoróg największy (Calcocera viscosa) jest jednym z najciekawszych grzybów, na które możesz jesienią natknąć się w polskich lasach. Na pewno rozpoznasz go bez problemu, ponieważ ma bardzo charakterystyczny wygląd. 

Wyróżnia się nietypową formą i wyrazistym, żółtym kolorem, dzięki którym często nazywany jest leśnym płomieniem. Przepięknie prezentuje się zwłaszcza wtedy, gdy rośnie na tle mchu lub innych zielonych roślin. 

Może cię zainteresować: Nowy grzyb pojawił się w lasach. Naukowcy zacierają ręce, Polacy się niepokoją

Na pierwszy rzut oka przypomina płomyczka. Jak wygląda pięknoróg największy?

Pięknoróg największy, znany także jako "piękny róg", lepiec oraz goździeniec lepki to grzyb o ciekawym wyglądzie. Dorasta do 10 cm wysokości, ma krótką, korzeniastą, lekko omszoną podstawę, z której wyrastają charakterystyczne "płomyki", czyli żółte lub pomarańczowe rozgałęzienia o intensywnym kolorze, który z czasem ciemnieje.

Im wyżej, tym bardziej grzyb jest smukły i walcowaty (może mieć ostre albo zaokrąglone czubki). W wilgotnych lasach jego powietrznię zazwyczaj pokrywa śliska i lepka warstwa, w suchych pozostaje gładka. Miąższ pięknoroga jest twardy i ma galaretowatą konsystencję.

Czytaj również: Tak szybko wyczyścisz grzyby z piasku i ziemi. Bez szorowania i długiego moczenia

Gdzie rośnie pięknoróg największy i czy jest jadalny? Większość Polaków myśli, że nie

Pięknoróg największy zazwyczaj występuje na obumarłych pniach drzew w lasach iglastych, w pobliżu sosny lub świerka. Nie ma typowo grzybowego zapachu. Jego aromat jest słabo wyczuwalny, podobnie jak smak. Nie ma w nim niczego specjalnego, dlatego grzybiarze zazwyczaj uznają ten gatunek za niejadalny.

Nie jest jednak trujący. Nie wpływa negatywnie na zdrowie, co warto podkreślić, bo tak niektórym się wydaje. A pomimo walorów smakowych może być ciekawą dekoracją talerza lub półmiska np. podczas wystawnych kolacji.

Zobacz też:

Komary jeszcze nie odpuszczają. Rozsyp to na parapecie, a nie wlecą do domu

Większość z nas pierze je zbyt rzadko. Skutki mogą być groźne

Nowy grzyb pojawił się w lasach. Polacy zacierają ręce, naukowcy się niepokoją

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: grzyby