Tyle dni możesz przechowywać sałatkę jarzynową w lodówce. Później może zaszkodzić

Sałatka jarzynowa to niekwestionowana królowa świątecznego stołu. Inne sałatki mogą jedynie pozazdrościć jej popularności, a nawet jeśli zrobisz jej za dużo na Wigilię, możesz bez obaw przechować resztę w lodówce. 

Nie zapomnij o niej jednak, bo jak każda potrawa, ona także ma datę przydatności do spożycia. Tylko świeża jest zdrowa i pyszna, jednak istnieje trik, dzięki któremu będzie smakować idealnie przez dłuższy czas. Wypróbuj go, a sałatka jarzynowa pozostanie idealnie świeża przez całe święta Bożego Narodzenia.

Może cię zainteresować: W 5 sekund ocenisz, czy ryba jest usmażona w środku. Ten trik zdradziła mi babcia

Sałatka jarzynowa jest najsmaczniejsza zaraz po przygotowaniu. Nie oznacza to jednak, że nie możesz jej zjeść kolejnego dnia albo w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Zwłaszcza jeśli przygotowałeś jej ogromny gar. 

Przyjęło się, że sałatkę jarzynową można przechowywać w lodówce 2-3 dni i to, nawet jeśli zawiera majonez, choć oczywiście warto stale kontrolować jej zapach i smak, (czy np. nie zrobiła się kwaśna, nie ma niepokojącego cytrusowego aromatu, niepokojących przebarwień lub plamek). 

Nie przetrzymuj jej na siłę, ponieważ niestety po wspomnianym terminie przydatności do spożycia ryzyko zatrucia rośnie z każdą godziną. Temperatura urządzenia nie powinna być wyższa niż 5 stopni Celsjusza.

Czytaj również: Nie gotuj pierogów w ten sposób. Rozkleją się i będą niesmaczne

Moja sąsiadka niedawno zdradziła mi sprytny trik na to, jak przedłużyć świeżość sałątki jarzynowej o dwie, a nawet trzy doby, (choć i wtedy nie warto przesadzać, ryzykując problemy żołądkowe). 

Świąteczna potrawa może postać w lodówce dłużej, o ile przygotujesz ją "na sucho". Co to dokładnie oznacza? Chodzi o to, aby nie dodawać do niej majonezu, musztardy, jajek ani cebuli. 

Spokojnie, nie musisz rezygnować z tych składników. Po prostu przygotuj je odzielnie i dodawaj na bieżąco do takiej porcji sałatki jarzynowej, którą będziesz wyjmować z lodówki na bieżąco. Genialne, prawda?