Teściowa przechowuje cebulę tylko w ten sposób. Jest świeża nawet pół roku

Cebula to warzywo, bez którego trudno sobie wyobrazić większość dań w polskiej kuchni. Wyrazista i aromatyczna dodaje głębi wielu potrawom, dlatego nie ma nic w tym dziwnego, że tak dużo osób chce mieć jej odpowiedni zapas na zimowy czas. Czy to z własnej uprawy, czy też zakupiona może przeleżeć do wiosny, nie tracąc swojej świeżości i smaku. Wystarczy znać sprawdzony sposób na jej przechowywanie.   

Jesień to najlepsza pora na robienie zapasów zimowych. Mowa tutaj zarówno o robieniu domowych przetworów, jak i gromadzeniu poszczególnych warzyw, które będą na wyciągnięcie ręki podczas zimowego sezonu. Przez wiele miesięcy w odpowiednich warunkach można bowiem przechowywać marchewkę, buraki, a także... cebulę.  

Znana ze swojej wszechstronności, wyrazistego smaku i dużej dostępności gości niemal w każdym domu. Magazynowana w odpowiednich warunkach, może zachować swoją świeżość nawet i do wiosny. Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak przechowywać cebulę, aby nie stała się miękka, wilgotna i gnijąca.  

Podstawą jest wybranie zdrowych główek, które następnie należy trzymać w chłodnym i ciemnym miejscu. Ograniczenie dostępu światła i ciepła jest kluczowe, by nie przyspieszać procesu psucia. Co ważne, cebulę najlepiej przechowywać samotnie, gdyż wydziela gaz etylenowy, który może powodować szybsze psucie się innych warzyw oraz owoców, w tym ziemniaków. 

Zobacz także: Mój dziadek przechowuje ziemniaki tylko w ten sposób. Nie psują się całą zimę

Przy zachowaniu odpowiednich warunków cebula może przetrwać w pełni swojej świeżości nawet i 6 miesięcy. W tym celu wiele osób przechowuje ją w papierowych torbach, co szczególnie sprawdza się przy małych ilościach cebuli, którą dzięki temu można trzymać w kuchennej szafce.  

W tym sezonie warto mieć jednak na uwadze zupełnie inny sposób, który odmieni przechowywanie cebuli przez zimę na dobre. Choć brzmi dość zaskakująco, działa, a to przecież jest najważniejsze. Do przechowywania cebuli przez zimę dobrze wykorzystać... starą parę rajstop. To nietypowe rozwiązanie zyskuje coraz większą popularność zarówno ze względu na swoją prostotę, jak i skuteczność. 

Trzymanie cebuli w rajstopach ogranicza wilgoć i przy tym zapewnia cyrkulację powietrza. Umieszczone w rajstopach zapasy nie dotykają się między sobą nawzajem, co dodatkowo minimalizuje ryzyko psucia się. Cebule trzymane w ten sposób w chłodnym i ciemnym miejscu nie kiełkują i zachowują swoją świeżość przez wiele miesięcy.  

Wobec tego wystarczy wziąć niepotrzebną parę rajstop i włożyć do jednej z “nogawek" cebulę. Zawiąż nad nią supeł i powtarzaj te czynności z kolejnymi cebulami, aż wykorzystasz całą długość rajstop. Tak powstały “sznur" zawieś w spiżarni lub innym suchym oraz ciemnym miejscu. Wygodnie wyciągaj po jednej cebuli, gdy tego potrzebujesz, odcinając nożyczkami dolną część rajstop.