Te dwa błędy podczas mycia zębów popełnia wiele osób. Cały wysiłek idzie na nic
Mycie zębów to czynność, którą wykonujemy regularnie, co najmniej dwa razy dziennie. Przynajmniej powinniśmy ją robić, jeśli chcemy dbać o stan naszych zębów. Jak się okazuje, nie chodzi jedynie o częstotliwość tej czynności, ale także sposób, w jaki ją wykonujemy. Poznaj dwa najczęstsze błędy popełniane podczas mycia zębów.
Od lat w naszych wyobrażeniach był kubeczek wody położony na zlewie podczas mycia zębów. To właśnie tą wodą mieliśmy płukać jamę ustną po zakończeniu mycia. Jak się okazuje, wcale nie było to dobre rozwiązanie. Mycie zębów to nie tylko pozbycie się nieprzyjemnego zapachu z buzi, ale także działanie pasty, której używamy.
Zawarty w niej fluor oraz składniki aktywne (antybakteryjne, odświeżające czy przeciwzapalne) muszą mieć czas, żeby działać. Dlatego, jeśli wypłuczemy jamę ustną, pozbędziemy się ich. W takiej sytuacji pozostanie nam ładny zapach, ale nie osiągniemy żadnego efektu prozdrowotnego.
Sprawdź również: Co ile dni zmieniasz piżamę? Większość ludzi robi to za rzadko
Podobnie wygląda kwestia płynu do płukania. Większość osób korzysta z niego po umyciu zębów, niestety w takim przypadku działa on tak samo, jak zwykła woda, czyli wypłukuje fluor i składniki odżywcze naniesione na zęby przez pastę. Jeśli chcemy korzystać z takiego specyfiku, najlepiej robić to w umiejętny sposób.
Specjaliści w tej kwestii są zgodni — najlepiej płukać jamę ustną płynem do płukania przed myciem zębów. Dzięki temu nasza płytka nazębna na powierzchni zębów się rozluźni, co ułatwi rozpoczęcie szczotkowania.
Zobacz też:
Najlepsze ćwiczenia na kręgosłup. Wykonasz je bez wstawania z krzesła
Nawet nie myślę o zagęszczaniu sosu mąką i śmietaną. Znam o wiele lepszy sposób