Możesz skrócić czas prania nawet o połowę. Fachowiec zdradza, jak to zrobić
Choć wąż doprowadzający wodę do pralki wydaje się być jednym z najmniej widocznych elementów, to jego stan ma kluczowe znaczenie dla całego procesu prania. Jeśli odpowiednio o niego nie zadbamy, pralka będzie pracować niemal godzinę dłużej. Istnieje jednak metoda, dzięki której możemy skrócić czas prania nawet o połowę.
Wydajność i czas cyklu prania zależą od wielu czynników. Jednak rzadko zwracamy uwagę na coś tak pozornie błahego, jak wąż doprowadzający wodę. To właśnie ten element jest pierwszym ogniwem całego procesu prania. Dr inż. Piotr Nowacki wyjaśnia, że pralka rozpoczyna pranie od napełnienia bębna wodą.
Jeśli wąż jest częściowo zablokowany przez osady mineralne lub inne zanieczyszczenia, ciśnienie wody spada. To sprawia, że napełnianie, które powinno trwać 2-3 minuty, może zająć nawet 15 minut.
Główną przyczyną spadku ciśnienia wody w wężu są osady mineralne. Woda twarda, zawierająca rozpuszczone sole wapnia i magnezu, po przepływie przez wąż odkłada się na ściankach, szczególnie jeśli woda przepływa powoli. Z czasem drobne cząsteczki zanieczyszczeń, osady i mikroskopijne resztki mineralne zaczynają zatykać sitka i gumowe uszczelki znajdujące się na obu końcach węża. Nawet niewielka redukcja przepływu wody może wpłynąć na funkcjonowanie urządzeń AGD, skracając ich żywotność oraz wydajność.
Oznacza to, że jeśli wąż doprowadzający wodę jest zanieczyszczony, pralka musi "pracować ciężej", aby napełnić bęben. Spadek ciśnienia wpływa nie tylko na czas napełniania, ale również na skuteczność płukania - detergenty i resztki brudu mogą nie zostać odpowiednio usunięte, co obniża jakość prania i wydłuża pracę pralki nawet o 40-50 minut.
Serwisant z 20-letnim doświadczeniem, Adam Wiśniewski, podzielił się prostym, ale skutecznym rozwiązaniem, które pozwala przywrócić pełną wydajność pralki. Oto krok po kroku, jak postąpić:
- Odłącz pralkę od prądu. Odłączenie urządzenia od sieci elektrycznej zapobiega nieprzewidzianym porażeniom prądem.
- Zakręć zawór wody doprowadzający wodę do pralki, aby uniknąć zalania.
- Odkręć wąż zarówno od pralki, jak i od ściany. Pamiętaj, że w niektórych modelach może to wymagać użycia klucza, ale często wystarczające będą ręczne obroty.
- Sprawdź filtry na obu końcach węża. Na końcach węża znajdują się gumowe uszczelki z drobnymi sitkami. To one zatrzymują większe zanieczyszczenia zanim woda dostanie się do pralki. Jeśli są zanieczyszczone - to właśnie one obniżają ciśnienie wody.
- Przepłucz wąż w obu kierunkach pod mocnym strumieniem. To pomoże usunąć luźne osady i zanieczyszczenia z wnętrza rurki.
- Użyj szczoteczki do zębów, aby dokładnie wyczyścić sitka. Delikatne szczotkowanie pozwoli usunąć osady, które mogłyby pozostać po przepłukaniu.
- Po dokładnym wyczyszczeniu i przepłukaniu, podłącz wąż ponownie - upewnij się, że wszystkie połączenia są szczelne i dobrze dokręcone.
Czysty wąż doprowadzający wodę do pralki zapewnia optymalne ciśnienie, przekładające się na dokładniejsze płukanie i mniejsze zużycie detergentów. Regularne utrzymanie czystości węża umożliwia skrócenie cyklu prania, zmniejsza zużycie energii i przynosi korzyści zarówno dla domowego budżetu, jak i środowiska.
Usuwanie osadów mineralnych zapobiega korozji i uszkodzeniom wewnętrznych komponentów pralki, przedłużając tym samym jej żywotność. Pralka pracująca w optymalnych warunkach rzadziej wyświetla komunikaty o błędach, ograniczając ryzyko wystąpienia awarii oraz eliminując konieczność kosztownych napraw.
Warto również pamiętać, że systematyczne usuwanie zanieczyszczeń z filtra pompy, umieszczonego zazwyczaj za niewielkimi drzwiczkami na dole pralki, znacząco skraca czas cyklu prania. Gdy filtr jest zatkany, pompa musi pracować intensywniej, co przekłada się na wydłużenie procesu spuszczania wody.
Zobacz też:
Tak szybko wyczyścisz kryształowe wazony. Będą lśniły jak lustro nie tylko na święta
Ubrania po wyjęciu z szafy brzydko pachną? Połóż to na półce, a zapomnisz o problemie
Czyszczenie air fryera nie musi być trudne. Wystarczą 3 składniki, by lśnił jak łza