Męczysz się z zakrętką od słoika? Tym sposobem otworzysz go bez problemu
Domowe przetwory to świetny sposób na zachowanie smaku lata w słoikach. Wiele osób może mieć jednak problem z ich otwarciem. Z tego powodu prezentujemy najskuteczniejsze sposoby spośród tych najpopularniejszych. Okazuje się, że do otwarcia upartego słoika, nie będziesz nawet potrzebował żadnych narzędzi. Sprawdź, w jaki sposób.
Otwieranie domowych przetworów to zmora niejednej gospodyni. Poznaj sprawdzone sposoby, które sprawią, że słoik puści bez konieczności użycia dużej siły.
Najpopularniejszą techniką otwierania upartych słoików jest chwycenie za ściereczkę lub gumową rękawiczkę. Złapanie zakrętki za pomocą przedmiotu, który zwiększa tarcie i wzmacnia uchwyt, może znacząco ułatwić zadanie. Jednak nie w każdej sytuacji.
Wiele osób, szczególnie kiedy potrzebuje otworzyć kilka słoików naraz, decyduje się na zanurzenie ich w gotującej się wodzie wieczkiem w dół. Po kilku minutach w takiej kąpieli słoiki puszczają, a my możemy cieszyć się ich zawartością.
Często skuteczne okazuje się porządne popukanie w wieczko. Można to zrobić za pomocą drewnianej łyżki. Najpierw warto uderzyć w dno naczynie, a następnie postukać w krawędź pokrywki.
Słoik można również otworzyć dzięki podważeniu pokrywki za pomocą noża. Ten sposób może jednak przyczynić się do zepsucia naczynia, przez co nie będzie możliwe jego ponowne wykorzystanie. Tę metodę warto wykorzystywać jedynie w ostateczności.
Wyjątkowy sposób na otwarcie słoika pokazała na TikToku użytkowniczka @forraje. Do triku niepotrzebne są żadne narzędzia, a jedynie dwie wolne ręce.
Słoik łapiemy za zakrętkę z dwóch stron, a u góry splatamy ze sobą palce. Mocno dociskamy, aż nie usłyszymy charakterystycznego dźwięku otwierającego się słoika. Następnie bez trudu odkręcamy pokrywkę. Ten banalnie prosty sposób działa za każdym razem.
Zobacz też:
Buty ślizgają się na śniegu i lodzie? Spryskaj je tym, a unikniesz upadku
Zaklej pomidory taśmą w ten sposób, a się nie zepsują. Będą świeże przez 2 tygodnie
Nazywają ją “czarnym klejnotem kuchni”. W Polsce rzadko jedzona, choć ma mnóstwo zalet