Gdzie na grzyby na Dolnym Śląsku? Te lasy są pełne kurek i borowików

Sezon na grzyby wciąż trwa — na Dolnym Śląsku można uzbierać pełne koszyki. Gdzie szukać wysypów? Grzybiarze z tego regionu chętnie donoszą, w jakich lasach znajdują najwięcej okazów. Warto się tam wybrać podczas weekendu lub wolnego dnia! 

Październik to idealny miesiąc dla grzybiarzy — jest deszczowo, ale wciąż dość ciepło co sprzyja wyrastaniu wiele grzybów. W lasach znajdziemy przede wszystkim: borowiki, podgrzybki, koźlarze, maślaki, kanie i rydze. Powoli kończy się sezon na kurki, tak więc warto skorzystać jeszcze z najbliższych dni, kiedy można znaleźć ich całkiem sporo w lasach. 

Pamiętajmy, że bardzo wilgotna ściółka sprzyja gniciu grzybów, mogą mieć one również więcej robaków — warto sprawdzać zerwane grzyby, pamiętajmy, że powinniśmy zabierać tylko te zdrowe. 

Przeczytaj też: Większość osób omija tego grzyba. Tylko wytrawni grzybiarze wiedzą, jaki jest smaczny

Chcąc znaleźć jak najwięcej prawdziwków, warto udać się do lasów mieszanych. Najlepiej, aby było to kilka dni po intensywnych opadach deszczu, wtedy też grzyby lepiej się rozwijają. Większość preferuje zacienione miejsca m.in. w cieniu drzew, dolinach, rowach czy też na obrzeżach leśnych ścieżek. Powinniśmy unikać mocno nasłonecznionych, suchych stanowisk, w takich miejscach grzyby mają zdecydowanie mniejszą szansę wyrosnąć, a jeśli się pojawią, to szybko są atakowane przez robaki. 

W przypadku pagórków i gór lepiej sprawdzać północną stronę — miejsca te wolniej wysychają, przez co grzyby mają tam lepsze warunki do wzrostu. Warto również w miarę możliwości wchodzić w głąb lasu z dala od drogi (mniejsze zanieczyszczenie spalinami), gdzie zazwyczaj znajdziemy więcej grzybów. 

Sprawdź także: Nie jest trujący, ale zepsuje całe danie. W lesie omijaj go z daleka

Grzyby na Dolnym Śląsku pojawiły się w wielu miejscach. Na grupach jak np. „Grzybiarze Dolnośląskie”, „Grzybobranie Dolny Śląsk”, czy też portalu grzyby.pl pojawiło się najwięcej doniesień z takich miejsc jak: 

• Okolice Bolesławca i Świętoszowa — głównie w Borach Dolnośląskich. Wielu grzybiarzy napełniło tam po brzegi koszyki borowikami i kurkami. 
• Okolice Gór Sowich — lasy mieszane i sporo wilgotnych partii, sprzyjają pojawianiu się grzybów w październiku. Najwięcej doniesień pojawia się o prawdziwkach. 
• Rudawy Janowickie — znajdziemy tam głównie koźlarze i borowiki, rzadziej pojawiają się inne grzyby. 

Poza tym grzybiarze chwalą się zbiorami z lasów w rejonie Karkonoszy, Borowic, Jagniątkowa, Milicza, Starego Węglińca Wałbrzycha, Doliny Kłodzkiej oraz Gór Bystrzyckich. Wybierając się na grzybobranie, powinniśmy pamiętać, aby zrywać tylko te okazy, co do których jadalności jesteśmy pewni. Borowiki, maślaki czy też koźlarze z lokatorami lepiej zostawić w lesie — wzbogacą one podłoże i są pokarmem dla zwierząt.