To najbardziej tajemnicza wyspa na Mazurach. Była tu nawet piramida
Mazury to nie tylko piękne jeziora, ale również znajdujące się na nich wyspy. Te zachwycają bogatą przyrodą, a także ciekawą historią i opowieściami. Chcąc poznać jedną z nich, uwagę warto skierować na wyspę Upałty. Jest największą na jeziorze Mamry i w jej losach pojawia się nawet wzmianka o piramidzie, czym intryguje niejedną osobę.
Na mazurskich jeziorach wysp zdecydowanie nie brakuje, jednak nie każda z nich może poszczycić się ciekawą, a nawet i tajemniczą historią. Wyspa Upałty taką posiada i choć teraz pozostaje terenem na co dzień niedostępnym, wzbudza spore zainteresowanie. Dlaczego tak jest?
Wyspa Upałty leży na Jeziorze Mamry i cechuje się powierzchnią równą aż 67 ha. Tym samym jest największą wyspą na tym jeziorze, jak i w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich. Jej teren objęty jest formą ochrony przyrody w postaci rezerwatu “Wyspy na jeziorze Mamry i Kisjano", tym samym jest niedostępna na odwiedzających. Przybicie do niej i zwiedzenie jest możliwe wyłącznie ze specjalnym pozwoleniem.
Brzegi tej wyspy bujnie porasta trzcina. Jeśli chodzi o drzewa, przeważają tutaj takie gatunki jak dąb, lipa, grab czy wierzba. W południowej części Upałty wylęgają się oraz odpoczywają ptaki wodne, a także wiele gatunków śpiewających. To również stanowisko dla rzadkich gatunków ptactwa, w tym dla orła bielika.
Co ciekawe, jeszcze 300 lat temu wyspa Upałty przynależała na stałe do lądu. Pozostałościami tego połączenia są pasy płycizn mieszczące się pomiędzy wyspą a brzegiem jeziora.
Zobacz również: Nazywają ją "małą Szwajcarią". Leży na Dolnym Śląsku i zachwyca turystów
Aktualnie wyspa Upałty jest opuszczona, lecz nie zawsze tak było, o czym wyczytać można z jej ciekawej historii. Do 1945 roku była w posiadaniu hrabiów Lehndorffów, którzy byli również właścicielami Sztynortu. Przed 1939 rokiem na tej wyspie mieściła się elegancka restauracja, park z alejkami, leśniczówka , a także domki do wynajęcia.
Opowieści związane z tą wyspą sięgają nawet do XVIII wieku i dotyczą one łosia, który przypływał na wyspę ze stałego lądu.
Ogromną ciekawostką jest również fakt, że niegdyś na wyspie Upałty mieściła się... piramida. Hrabia Ernest von Lehndorff w hołdzie i ku upamiętnieniu hrabiego Henckla von Donnersmarcka wybudował 13-metrową piramidę, po której nie ma już niestety śladu.
Co jednak można znaleźć na wyspie? Pozostałości betonowych umocnień oraz fundamenty po starych budynkach. Historia tej wyspy, ślady po minionych wydarzeniach oraz jej niedostępność sprawiają, że wzbudza wśród turystów i miejscowych spore zainteresowanie. W końcu, na ilu wyspach mieściła się piramida?
Zobacz też:
Wszyscy chcą mieszkań w tym małopolskim mieście. Mieszkańców przybywa z miesiąca na miesiąc
To uzdrowisko leży tuż przy granicy. Kusi źródłami wód mineralnych i widokami