Piękny, lecz kapryśny. Najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego w jesiennej odsłonie
Babia Góra to szczyt, który cieszy się niesłabnącą popularnością. Jest on doceniany przez wędrowców do tego stopnia, że górę określa się mianem Królowej Beskidów. Wynika to między innymi z jej majestatyczności, pięknych widoków ze szczytu oraz z bogactwa przyrody. Sprawdź, dlaczego warto się tam wybrać i o czym pamiętać, zanim wyruszymy na odkrywanie Babiej Góry.
Szukając pomysłu na jesienne wycieczki, które pozwolą nam docenić naturę o tej porze roku, koniecznie musimy wybrać się na Babią Górę. To właśnie tam jesienne krajobrazy robią ogromne wrażenie. Pamiętajmy jednak, aby odpowiednio się przygotować do tej wyprawy. Podpowiadamy, dlaczego warto odwiedzić to miejsce i jak zaplanować taką wycieczkę.
Babia Góra to najwyższy szczyt Beskidu Żywieckiego, który położony jest na terenie Babiogórskiego Parku Narodowego i zaliczany jest do Korony Gór Polski. Określany jest on różnymi mianami, między innymi nazywa się go Królową Beskidów, Diablakiem, Kapryśnicą czy Matką Niepogody.
Przez wierzchołek przebiega granica Polski ze Słowacją. Z góry możemy podziwiać zjawiskową panoramę na Tatry, Beskidy, Sudety, a przy dobrej pogodzie i Góry Świętokrzyskie. Widok ten robi wrażenie i sprawia, że na górze wciąż nie brakuje turystów.
Babia Góra to miejsce, które posiada bogatą historię oraz kulturę, oraz jest obiektem wielu legend i opowieści ludowych. Co więcej, Babia Góra daje możliwość bliskiego spotkania z naturą. Wynika to z tego, że różnorodność ekosystemów, która dostępna jest na tak małej przestrzeni, jest naprawdę rzadkim zjawiskiem i potwierdza wyjątkowość tego miejsca.
Na Babią Górę prowadzi kilka szlaków turystycznych o różnej trudności. Dzięki temu jest to miejsce dostępne dla wielu osób, ponieważ mogą je odwiedzić zarówno rodziny z dziećmi, jak i zaawansowani turyści górscy.
Czytaj również: Wyjątkowa atrakcja powraca do Ciechocinka. Kuracjusze będą w siódmym niebie
Jednak zanim wybierzemy się na Babią Górę, musimy wziąć pod uwagę kilka czynników. Przede wszystkim należy zacząć od przeanalizowania pod kątem poziomu trudności wszystkich dostępnych tras. Zwróćmy uwagę na ich długość czy wysokość podejść oraz zdecydujmy się na taką, która odpowiada naszym możliwościom.
Oprócz tego musimy pamiętać, że nie bez powodu Babia Góra określana jest Kapryśnicą. Pogoda tam lubi płatać figle, więc warto się wcześniej odpowiednio przygotować. Zadbajmy nie tylko o cieplejsze ubrania i dobre buty, ale i o odpowiednią ilość jedzenia i picia, kompas oraz mapę. Wszystkie te rzeczy mogą nam się przydać, gdy dojdzie do załamania pogody.
Natomiast jeżeli chcemy wybrać się na wschód słońca na Babią Górę, to weźmy ze sobą latarkę, ciepłe ubrania, a zimą buty z kolcami. Nie zapominajmy także o tak prozaicznych sprawach, jak naładowanie telefonu.
W przypadku, gdy wędrujemy amatorsko i chcemy podziwiać wschód słońca, to najlepiej będzie wyspać się i ruszyć z Przełęczy Krowiarki, która jest popularną bazą startową na szczyt Babiej Góry.
Czas trwania wędrówki jest zależny oczywiście od tego, jaki szlak wybierzemy i jakie tempo marszu sobie narzucimy. Najpopularniejszym szlakiem na szczyt Babiej Góry jest szlak czerwony.
Wędrówka nim zajmie nam od 3 do 5 godzin. Jest on dość stromy, ale oferuje po drodze piękne widoki, zwłaszcza gdy wychodzimy ponad linię lasu. Szlak ten przechodzi przez Markowe Szczawiny, gdzie znajduje się schronisko górskie.
Warto także wspomnieć o szlaku żółtym, który jest inny niż tradycyjne beskidzkie szlaki i równocześnie wymaga już większego doświadczenia. Mowa o odcinku szlaku zwanym Percią Akademicką. Tu znajdują się łańcuchy i klamry. Jest to szlak, który jest jednokierunkowy i zostaje zamknięty na okres zimowy.
Zobacz też:
Planujesz urlop na tej wyspie? Koniecznie odwiedź nową atrakcję
Na tej polskiej plaży znajdziesz najwięcej bursztynów. Turyści wynoszą pełne kieszenie