Nowa atrakcja w Krakowie. Krasnale z Wrocławia już czują konkurencję
Kraków to jedna z tych atrakcji turystycznych, których nie trzeba zbytnio przedstawiać. Jednak, by stale przyciągać tłumy do miasta, konieczne jest ciągłe modyfikowanie i poszerzanie oferty. Właśnie dowiedzieliśmy się o kolejnym pomyśle krakowskiego magistratu. Czy przebije on popularnością krasnale z Wrocławia?
Urząd Miasta Krakowa chce przyciągnąć kolejnych turystów, ustawiają w różnych miejscach stolicy Małopolski metalowe figurki. Nie będą to jednak zwykłe posążki, a... smoki. Docelowo ma ich być 18, a pierwsze sześć trafi na ulice już w przyszłym tygodniu. Figurki mierzą od 35 do 50 cm wysokości i ważą około 25 kg. Już niedługo, przechadzając się po Krakowie, będziemy mogli spotkać Smoka Geodetę, Smoka Turystę, Smoka Malarza, Smoka z Rybą, Smoka z Latawcem czy Smoka z Mapą.
Sprawdź również: W listopadzie zwiedzisz Wawel za darmo. Wystarczy, że zrobisz to
Krakowski pomysł jest mocno zaczerpnięty z rozwiązań, które już możemy spotkać w Gdańsku, Toruniu czy Wrocławiu. W tych miastach na ulicach znajdziemy odpowiednio lwy, krasnale oraz mieszczan. Figurki są integralną częścią miasta oraz magnesem dla turystów. We Wrocławiu można spotkać wiele rodzin z dziećmi, które z pomocą specjalnej mapy szukają wszystkich krasnali. Czy podobny sukces odniosą smoki w Krakowie?
Na razie znamy nazwy oraz lokalizacje jedynie pierwszych sześciu krakowskich smoków. Turyści będą mogli je spotkać na kładce o. Bernatka, na placu Axentowicza, pod Wawelem, przy schodach przy parku Bednarskiego, w okolicy Szkoły Podstawowej nr 29 czy w parku Krakowskim. Nowe figurki smoków zostały wybrane jako jeden z projektów zgłoszonych w ramach Budżetu Obywatelskiego i to właśnie ze środków przeznaczonych na ten cel zostaną zrealizowane. Projektantami krakowskich posążku są uznani polscy rysownicy — Andrzej Mleczko oraz Edward Lutczyn.
Zobacz też:
Lepsze stoki i niższe ceny karnetów niż w Polsce. Raj dla narciarzy blisko granicy
W tym schronisku górskim zanocujesz za symboliczną złotówkę. Turyści nie mogą uwierzyć
To najbardziej rozświetlona wieś w Polsce. Jej mieszkańcy czują ducha świąt