Zamiokulkas nie chce rosnąć? Podlewaj go w ten sposób, a szybko zobaczysz nowe liście

Zamiokulkas zyskał miano "żelaznej rośliny", ponieważ wybacza błędy w uprawie i jest wyjątkowo odporny na suszę. Warto jednak uświadomić sobie, jak właściwie go podlewać, żeby stale wypuszczał nowe liście. Do prawidłowego wzrostu potrzebuje również składników odżywczych. Przedstawiamy najważniejsze zasady dotyczące nawadniania i nawożenia tego okazu. 

Zamiokulkas lepiej znosi przesuszenie niż nadmiar wody. Przy przelaniu korzenie zaczynają gnić, a liście opadać. Wtedy okaz nadaje się do przesadzenia. 

Właśnie dlatego powinniśmy podlewać go w momencie, gdy wierzchnia warstwa gleby jest całkowicie sucha. Najlepiej sprawdzić to palcem na głębokość 2-3 cm. 

Kolejnym sygnałem, że czas już na podlanie rośliny, są jej lekko zwiędłe liście. Po nawodnieniu w mig wracają do formy. Latem zaleca się więc nawadnianie co 2-3 tygodnie. Inaczej wygląda sytuacja zimą, w trakcie spoczynku zamiokulkasa. Wówczas podlewamy go co 4-6 tygodni. 

Do zamiokulkasa używamy miękkiej, odstanej wody o temperaturze pokojowej. Polecamy taką przegotowaną albo deszczówkę niezawierającą chloru i wapnia. Podlewanie powinno być rzadkie, ale obfite - woda musi dotrzeć głęboko do korzeni. 

Uważajmy, żeby nie moczyć liści okazu. W przeciwnym wypadku dojdzie do rozwoju chorób grzybowych. Tej rośliny nie należy również zraszać. 

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Jak uratować pomidory? Sprawdź tani domowy sposób na suchą zgniliznę

Jeśli chcemy, żeby zamiokulkas wypuszczał nowe liście, to oprócz podlewania warto także wdrożyć delikatne, dobrze zbilansowane nawożenie. Roślina potrzebuje minerałów, tj. azot, fosfor, potas oraz dodatków w postaci magnezu i żelaza. 

W związku z tym należy zasilać okaz nawozami przeznaczonymi do roślin doniczkowych z niską zawartością azotu. Zabieg ten przeprowadzamy wiosną i latem. Najpierw przez 2-3 tygodnie używamy płynnych odżywek, a potem przez 6-8 tygodni takich o długotrwałym uwalnianiu. 

Zaprzestajemy nawożenia zamiokulkasa jesienią i zimą, kiedy przechodzi w stan spoczynku. Dzięki temu będzie zdrowo się rozwijał. 

Pamiętajmy, żeby nie przesadzać z częstotliwością zasilania. Wówczas dojdzie do żółknięcia liści, opadania pędów, gnicia korzeni i ogólnego pogorszenia kondycji rośliny.