Wlej 1 kroplę, a pelargonia wystrzeli kwiatami. Apteczny hit z PRL-u kupisz za 3,50 zł

Wielu Polaków zastanawia się, jak przedłużyć kwitnienie pelargonii tak, by zdobiły balkon aż do pierwszych przymrozków. To wytrzymałe kwiaty doniczkowe, które kolorową jesienią mogą prezentować się jeszcze piękniej niż latem. Wystarczy pamiętać o ich odpowiedniej pielęgnacji. Zwłaszcza o odpowiednim podlewaniu, ale również o nawożeniu preparatami, które szybko pobudzą zmarniałą roślinę do życia. 

Aby szybko poprawić kondycję osłabionych roślin, wcale nie musimy jednak wydawać pieniędzy na drogie środki ze sklepów ogrodniczych. Jedną z najlepszych domowych odżywek do pelargonii przygotujemy bowiem, wykorzystując hitowy produkt z PRL-u, który w aptece możemy kupić już za 3,50. 

Sprawdź: Jak dbać o pelargonie? Sprawdzone sposoby na piękne kwiaty

Zapewnienie pelargonii słonecznego stanowiska oraz lekkiego, przepuszczalnego podłoża o lekko kwaśnym lub obojętnym odczynie wcale nie zagwarantuje nam obfitego kwitnienia rośliny aż do późnej jesieni. Jeżeli chcemy, by kwiaty doniczkowe cieszyły nasze oczy przez długi czas, musimy również pamiętać o odpowiednim podlewaniu pelargonii. 

Postarajmy się robić to tak, aby nie zwilżać kwiatów i liści, bo wtedy łatwiej o chorobę rośliny. Pelargoniom w okresie kwitnienia pelargoniom powinniśmy dostarczać wody regularnie. W okresie intensywnych upałów trzeba to robić nawet codziennie, ale jesienią powinno wystarczyć 1 raz w tygodniu. 

Nie jest to jednak reguła. Po prostu ziemia musi zdążyć przeschnąć między kolejnymi zabiegami. Wiele zależy od pogody, gleby i wielkości doniczki, choć ogrodnicy nie zalecają przesadzać z podlewaniem egzotycznej pelargonii. Zbyt duża ilość wody w doniczce może bowiem doprowadzić do zgnicia korzeni, uschnięcia i obumarcia rośliny.

Nawożenie pelargonii jest kluczowe, gdy chcemy, by do późnej jesieni zdobiła nasz balkon pięknymi kwiatami. W tym celu możemy zakupić dla niej gotowy nawóz do roślin kwitnących albo przygotować własną odżywkę. W tym celu świetnie sprawdzą się płatki owsiane, o czym zresztą pisaliśmy w poprzednim artykule. Nie jest to jednak jedyna opcja. 

Preparat do wzmocnienia pelargonii przygotujemy również z innego produktu. Jodyna za 3,50 była prawdziwym hitem w PRL-owych apteczkach, a dziś mało kto wie, że może pobudzić do życia zmarniałą roślinę. Pelargonia będzie silna i wystrzeli kwiatami. Aby przygotować odżywkę do pelargonii z jodyny do litra przegotowanej wody lub deszczówki dodajemy 1-2 krople jodyny i mieszamy.  Roztworem podlewamy kwiaty przez 3-4 tygodnie. 

Nic nie może jednak trwać wiecznie. Kwitnienie pelargonii powinno zakończyć się na przełomie października i listopada i wtedy będziemy musieli pomyśleć o przezimowaniu rośliny. Zanim jednak wniesiemy skrzynki z kwiatami do domu, przejrzyjmy rośliny pod kątem chorób i szkodników. 

Jeśli zostały zainfekowane, nie nadają się do zimowania. Pamiętajmy też, że pelargonie w domu powinny być zimowane w chłodnym i słonecznym pomieszczeniu. Idealnie sprawdzi się ogród zimowy lub szklarnia.

Może cię zainteresować: Zasadź w doniczce zamiast pelargonii. Żywe kamienie przyniosą ci szczęście