Tego krzewu nigdy nie sadź w ogrodzie. Jest zakazany
Tego krzewu nigdy nie sadź w ogrodzie. Jest zakazany, a jego uprawa stanowi poważne zagrożenie dla ekosystemu. Chodzi o rdestowiec ostrokończysty, który bardzo szybko się rozrasta, zabierając miejsce rodzimym gatunkom i niszcząc glebę. W związku z tym Pieniński Park Narodowy zachęca do zgłaszania miejsc, w których rośnie.
Rdestowiec ostrokończysty, (nazywany również rdestowcem japońskim) jest popularną azjatycką byliną, która naturalnie porasta obszary Korei, Japonii, Tajwanu, a także północnych Chin.
Do Europy sprowadzono go w 1825 roku i od tego czasu zdążył rozprzestrzenić się na obszarze niemal całego kontynentu. Obecnie w Polsce rdestowiec stał się już tak pospolity, że uznawany jest za gatunek inwazyjny, który stopniowo wypiera nasze rodzime gatunki.
Może cię zainteresować: Lawenda będzie kwitła dwa razy dłużej. Po podlaniu tym wybuchnie kwiatami
Rdestowiec ostrończysty zachwyca drobnymi, białymi kwiatami, lecz bardzo szybko się rozrasta. W obawie o dalsze niszczenie ekosystemu jego uprawa w polskich ogrodach została więc prawnie zakazana. Zalecane jest również jego usuwanie z obszarów, na których zdążył się już rozprzestrzenić.
Ta inwazyjna roślina tworzy gęste zarośla, przez co może pozbawiać pola uprawne światła, a to znacznie utrudnia ich użytkowanie. Ponadto rdestowiec negatywnie wpływa na właściwości fizykochemiczne gleby, powodując jej stopniową degradację.
Korzenie tego gatunku szybko się rozrastają, niszcząc nawierzchnie chodników, parkowych ścieżek oraz dróg. Ograniczają również widoczność na obszarach kolejowych i blokują dostęp do wody na terenach nadbrzeżnych.
Czytaj również: Nie wyrzucaj skoszonej trawy. Możesz ją wykorzystać w ten sposób
Pozbycie się rdestowca ostrokończystego nie jest łatwe, ponieważ krzew ten szybko się rozrasta, a jego korzenie są silne. Jeśli wytniesz wyłącznie część nadziemną rośliny, ta będzie dalej się rozprzestrzeniać pod powierzchnią gleby za pomocą podziemnych kłączy. Specjaliści do usuwania rdestowca zalecają usuwać roślinę, gdy ta jest jeszcze młoda. Wtedy proces ten jest łatwiejszy.
Wykorzystują zarówno metody chemiczne (silne herbicydy), jak i mechaniczne (wykopywanie, koszenie kłączy 6-8 razy w sezonie). Warto jednak wiedzieć, że te drugie są częściej polecane. Co prawda trzeba w nie włożyć sporo energii, ale nie mają negatywnego wpływu na środowisko.
Zobacz też:
Skrzydłokwiat w mig wypuści nowe liście i kwiaty. Wystarczy kilka skórek tego owocu
Mój cyklamen uwielbia "zjadać" te owoce. Kwitnie po nich jak szalony
Zrób to z hostami w doniczkach. Bez problemu je przezimujesz