Te rośliny warto mieć w sypialni. Dotleniają mózg i poprawiają jakość snu
Rośliny mogą być nie tylko ciekawą ozdobą naszych pomieszczeń, ale i potrafią świetnie wpływać na nasz sen, a także dotleniać mózg. Wystarczy, że będziemy mieli świadomość, jakie gatunki warto umieścić w sypialni. Podpowiadamy, które rośliny wstawić do pomieszczenia, w którym śpimy, aby wpłynąć pozytywnie na swoją kondycję zdrowotną i samopoczucie.
Niektóre gatunki roślin wydzielają tlen również w nocy za sprawą specjalnego typu fotosyntezy, który znany jest jako fotosynteza CAM (Crassulacean Acid Metabolism). Dzięki temu świetnie dotleniają nasz mózg w nocy oraz korzystnie wpływają na jakość snu. Podpowiadamy, jakie rośliny warto mieć w swojej sypialni.
Wśród roślin doniczkowych są okazy, które produkują tlen również w nocy. Dzięki temu ich obecność może wspierać dobrą jakość naszego snu, a także sprawiać, że powietrze w danym pomieszczeniu będzie znacznie lepsze.
Warto więc do swojej sypialni wstawić rośliny doniczkowe, które nie tylko ozdobią wnętrze, ale i będą sprzyjać naszemu zdrowiu, dotleniając mózg oraz stanowiąc naturalny filtr powietrza. Wybierając rośliny CAM, wpłyniemy korzystnie na swoje samopoczucie oraz kondycję zdrowotną każdego dnia.
Czytaj również: Te kwiaty możesz posadzić w listopadzie. Na wiosnę stworzą kolorowy dywan
Najpopularniejszą rośliną tego typu jest sansewieria, która znana jest także jako "język teściowej". Słynie ona ze swojej niezwykłej wytrzymałości oraz właśnie z tego, że produkuje tlen w nocy. Dodatkowo badania przeprowadzone przez NASA wykazują, że sansewieria pochłania toksyny, takie jak toluen, formaldehyd i benzen. Dzięki temu jest ona bardzo skuteczna w oczyszczaniu powietrza w domu.
Oprócz tego, do roślin, które warto postawić w swojej sypialni, ponieważ wydzielają w nocy tlen, zaliczamy:
- monsterę dziurawą,
- zielistkę,
- skrzydłokwiat,
- kalanchoe,
- aloes,
- bluszcz,
- storczyk,
- palmę.
Wybierając rośliny do sypialni, warto wziąć również pod uwagę, że nie wszystkie okazy będą się nadawały do pomieszczenia, w którym śpimy. Przykładem są m.in. lilie i hiacynty, słynące ze swojego bardzo intensywnego zapachu. W związku z nim zbyt długie przebywanie z tymi roślinami w pomieszczeniu może skutkować bólem lub zawrotami głowy, a nawet i problemami z oddychaniem. Jest to szczególnie istotne dla osób, które cierpią na alergie i są bardziej wrażliwe na mocne aromaty oraz pyłki kwiatowe.
Złym wyborem będzie także oleander, który nie dość, że wydziela mocny zapach, to jest i wysoce trujący. Jakikolwiek kontakt z sokiem tej rośliny może skutkować poważnymi kłopotami zdrowotnymi, w tym m.in. podrażnieniami skóry lub zatruciem.
W sypialni nie powinniśmy umieszczać także fikusa oraz draceny, ponieważ te popularne rośliny doniczkowe, wydzielają benzen i trichloroetylen, czyli substancje chemiczne podrażniające układ oddechowy i prowadzące do problemów zdrowotnych.
Zobacz też:
Ten storczyk jest jeszcze piękniejszy, niż tradycyjny. Jego kwiaty przypominają motyle
Mrozoodporne rośliny do ogrodu. Przetrwają nawet bardzo niskie temperatury
Gwiazda betlejemska może kwitnąć całą zimę. Wystarczy, że podlejesz ją tym