Ta choroba zniszczy wszystkie róże. Gdy zobaczysz, szybko zastosuj oprysk

Czasem na różnych częściach róż, zwłaszcza na liściach, możemy zauważyć czarne plamy, szpecące krzewy. To znak, że mamy do czynienia z czarną plamistością. Przedstawiamy najważniejsze informacje o zapobieganiu i zwalczaniu tej uciążliwej choroby. 

Czasem bywa tak, że ogrodnicy dbają o krzewy róż i stosują najważniejsze zasady pielęgnacyjne, a mimo to rośliny zaczynają chorować na czarną plamistość róż. Przyczyn należy szukać w warunkach pogodowych. 

Choroba rozwija się przy nadmiernej wilgoci powietrza i dużej ilości nieodprowadzanej wody z gleby. Po czym dokładnie rozpoznamy czarną plamistość?

Na liściach róż zauważamy ciemne przebarwienia, które rozprzestrzeniają się od dołu do góry. Bywa tak, że atakują nawet pąki kwiatowe. 

Innym objawem jest również przedwczesne opadanie liści. Należy zatem stale monitorować rośliny i przystąpić do natychmiastowego działania w razie wystąpienia tej choroby. 

Ogrodnicy na czarną plamistość róż stosują roztwór z mleka, który działa również na mszyce. Tym razem skupimy się na oprysku, idealnym na nagłe sytuacje. 

Do zrobienia oprysku na tę chorobę potrzebujemy po 1 łyżeczce octu, mydła naturalnego i oleju roślinnego. Te składniki mieszamy ze sobą w 4 l wody. 

Po dokładnym wymieszaniu wszystkich składników przelewamy powstały roztwór do butelek z atomizerem. Ten oprysk możemy stosować zamiennie z tym na bazie mleka, wymieszanego z wodą w proporcji 1:2. 

Zapobiegniemy czarnej plamistości róż, jeśli zadbamy o prawidłową przepuszczalność gleby przed sadzeniem. Pamiętajmy również o odchwaszczaniu rabat i zbieraniu opadniętych liści z ziemi.