Skrzydłokwiat zaatakowały mszyce? To nie koniec świata, tak się ich pozbędziesz
Skrzydłokwiat to wspaniała roślina doniczkowa, która zachwyca dużymi, lancetowatymi liśćmi oraz białymi kwiatami. Niestety czasem zostaje atakowana przez różne choroby i szkodniki. Może zdarzyć się, że zauważymy na niej mszyce. Na szczęście to nie koniec świata. Uratujesz swój okaz skutecznym, domowym sposobem.
Skrzydłokwiat zaliczamy do grona roślin, które są odporne na choroby i szkodniki. Żeby jednak rósł zdrowo, musimy o niego odpowiednio dbać. Właśnie dlatego warto poznać jego najważniejsze zasady pielęgnacyjne, aby zapobiec m.in. mszycom. Jeśli jednak na okazie pojawiły się te szkodniki, to nic straconego. Przepędzisz je opryskiem z szarego mydła.
Zapobiegniemy chorobom i szkodnikom skrzydłokwiatu przede wszystkim wtedy, gdy zapewnimy mu odpowiednie stanowisko i wilgotność podłoża. Musimy zatem postawić ten okaz w miejscu, które jest dobrze oświetlone, jednak nie z bezpośrednio padającymi promieniami słonecznymi. Najlepsze są więc okna wychodzące na wschód i zachód.
Jeśli chodzi o podlewanie, to musimy pilnować, żeby podłoże nie było ani przesuszone, ani przelane. Przyjęło się, że tę roślinę nawadniamy latem 2-3 razy w tygodniu, a zimą nieco rzadziej - czasem wystarczy raz na tydzień.
Kolejną, ważną kwestią przy zapobieganiu chorobom i szkodnikom jest zapewnienie skrzydłokwiatowi odpowiedniej wilgotności powietrza. Ustawmy zatem doniczkę na kamykach na podstawce z wodą lub w większym pojemniku z wilgotnym torfem. Przyda się także zraszanie rośliny delikatną mgiełką od czasu do czasu.
Polecamy izolowanie skrzydłokwiatu od innych roślin doniczkowych, które już zostały zaatakowane przez choroby i szkodniki. Wówczas będziemy mieć pewność, że nie przeniosą się na niego. Warto również stosować zapobiegawczo środki przeciw szkodnikom kilka razy w roku.
Atak mszyc na skrzydłokwiat rozpoznamy po lepkiej wydzielinie na powierzchni liści, która powoduje spowolnienie ich wzrostu. Prawdopodobieństwo pojawienia się tych szkodników jest większe, gdy wilgotność powietrza wokół rośliny jest zbyt niska.
Jeśli okaz zaatakowały mszyce, to w pierwszej kolejności powinniśmy usunąć fragmenty skrzydłokwiatu, na których żerują owady. Te szkodniki najczęściej atakują młode pędy.
Gdy już usunęliśmy zainfekowane części skrzydłokwiatu, to w kolejnym kroku wykonujemy oprysk przeciw tym szkodnikom. Musimy więc rozpuścić 20 g szarego mydła w ciepłej wodzie. Takim roztworem spryskujemy roślinę. Możemy zamiennie użyć oleju szklarniowego.
Pamiętajmy, aby przystąpić do działania jak najszybciej po zauważeniu mszyc. Dzięki temu uda nam się uratować okaz i przywrócić jego dawną kondycję.
Zobacz też:
Petunie potrzebują teraz twojej uwagi. Zrób to w styczniu, a wiosną obsypią się kwiatami
Posmaruj tym drzewka owocowe. Nie zachorują, a szkodniki nawet do nich nie podejdą
Tak zrobisz tani i skuteczny nawóz do paprotki. Wypuści masę nowych liści