Nie wyrzucaj gwiazdy betlejemskiej po świętach. Może zakwitnąć w kolejnym roku

W okresie świąt Bożego Narodzenia gwiazda betlejemska jest najbardziej rozchwytywaną rośliną doniczkową, która barwnie przyozdabia wnętrza przez ten magiczny okres. Niestety, kiedy już przekwitnie, często ląduje w koszu. Mało kto wie, że przy odpowiedniej pielęgnacji roślina ta może pięknie się prezentować przez cały rok, po to, by ponownie zakwitnąć na przyszłe święta.  

Poinsecja zwana również gwiazdą betlejemską jest wyjątkową rośliną ozdobną, która rozkwita w grudniu, przez co stała się jednym ze symboli świąt Bożego Narodzenia. Zachwyca swoimi ciemnozielonymi liśćmi, a także przylistkami o intensywnej barwie, która zazwyczaj przyjmuje kolor czerwony, choć mogą się zdarzyć i takie w odcieniach żółtych bądź białych.  

Co ciekawe, przylistki prezentują się tak, jakby to one stanowiły kwiat poinsecji. W rzeczywistości prawdziwy kwiatostan można dostrzec w ich środku i ma on zielony kolor. Całościowo gwiazda betlejemska prezentuje się zjawiskowo, dlatego chętnie kupowana jest na Boże Narodzenie. Niestety często obumiera tuż po świętach, przez co wiele osób wyrzuca ją do kosza, traktując roślinę jako jednoroczną, a nawet i jednorazową.  

To błąd, gdyż roślina może zakwitnąć na kolejne święta i cieszyć swoim pięknem przez cały rok. Warto jednak wiedzieć, że gwiazda betlejemska jest dość wymagającym gatunkiem i potrzebuje specyficznych warunków, a także starannej i trafnej pielęgnacji. Tylko przy zapewnieniu jej odpowiedniej przestrzeni jest w stanie zdrowo rosnąć i przetrwać do kolejnych świąt.  

Zobacz także: Grubosz gubi liście? Przyczyna jest prostsza, niż myślisz

Gwiazda betlejemska to roślina, która wymaga sporo uwagi, jednak za włożoną pracę odwdzięcza się swoim urokiem, pięknymi liśćmi, a także ogromną satysfakcją, jeśli zakwitnie po raz drugi. Wobec tego, co zrobić z poinsecją po świętach? Przede wszystkim warto trzymać się kilku zasad, aby roślina nie obumarła tuż po Bożym Narodzeniu.

Dobrze dać gwieździe betlejemskiej odetchnąć po świętach. Najlepiej zdjąć z niej wszelkie dekoracje i przełożyć z papieru ozdobnego do zwykłej osłonki. Warto również zwrócić uwagę na jej stanowisko. Ze stołu warto przenieść ją w miejsce, gdzie będzie miała dostęp do pośredniego światła słonecznego przez około sześć godzin dziennie.  

Ponadto kluczowe dla poinsecji jest podlewanie. Koniecznie pamiętaj, że roślina źle znosi nadmierną wilgoć, dlatego przestrzegaj się przed przelaniem gwiazdy betlejemskiej, gdyż nie powinna stać w wodzie. Za wszelkie zabiegi ogrodnicze zabierz się w połowie kwietnia. Co należy przez to rozumieć? Między innymi skrócenie łodyg, umieszczenie rośliny w słonecznym stanowisku czy zasilanie jej nawozem do kwiatów bogatym w wapń i inne minerały.  

Może cię zainteresować: Amarylis nie chce kwitnąć? Winny może być ten mały szczegół

Chcąc, aby poinsecja ponownie zakwitła na przyszłe święta, nie należy jej przycinać po 1 września. Ponadto należy trzymać się odpowiedniego schematu pielęgnacji już od października. Roślina będzie potrzebować 14 nieprzerwanych godzin ciemności w połączeniu z 6-8 godzinami jasnego światła słonecznego. Istotne jest to, że ciemność nie może być zakłócana nawet przez sztuczne światło.  

Najlepiej w tym celu roślinę wynosić do piwnicy lub do pomieszczenia bez okien. Jeśli ten proces przebiegnie pomyślnie, a ponadto pozostałe zasady prawidłowej pielęgnacji zostaną spełnione, poinsecja powinna ponownie zachwycić swoją czerwienią już końcem listopada. Z pewnością przyniesie to wiele satysfakcji.