Reklama
Reklama

Jesienna pielęgnacja tui. Nie zapomnij o tym w listopadzie, a będzie bujnie rosła

Pielęgnacja tui jesienią nie jest łatwa. To właśnie o tej porze roku początkujący ogrodnicy najczęściej popełniają błędy, przez które żywotniki marnieją przez zimę. Jeżeli chcesz, aby twoje krzewy pozostały w dobrej kondycji również w kolejnym sezonie, w listopadzie musisz zadbać o nie w odpowiedni sposób. W ten sposób krok po kroku zabezpieczysz tuje na zimę!

Jesienna pielęgnacja tui wymaga szczególnej ostrożności. To właśnie teraz możesz najłatwiej popełnić błędy, przez które nawet najpiękniejsze krzewy zmarnieją. O tej porze roku odpuść już sobie nawożenie azotem i intensywne podcinanie pędów. 

Jeśli wydaje ci się, że w ten sposób wzmocnisz swoje rośliny przed zimą, jesteś w błędzie. Zamiast tego powinieneś zastosować teraz inne zabiegi, które pozytywnie wpłyną na mrozoodporność tuj w twoim ogrodzie. Zobacz, jak pielęgnować tuje w listopadzie.

Jesienne cięcie tui. Tego błędu nie popełniaj, jeżeli chcesz, aby bujnie rosła

Cięcie tui w listopadzie jest podstawowym błędem w jesiennej pielęgnacji tej rośliny. Początkujący ogrodnicy popełniają go bardzo często, nie wiedząc, że w ten sposób jedynie osłabiają mrozoodporność krzewu przed okresem, w którym jest najbardziej narażona na uszkodzenia. 

Uszkodzone pędy są także łakomym kąskiem dla szkodników i chorób grzybowych. Dlatego jesienią radzimy ci usunąć jedynie połamane i zainfekowane części rośliny oraz przeprowadzić tak zwane cięcie sanitarne. Od intensywnego cięcia tui lepiej trzymaj się zaś z daleka.

Czytaj również: Wysiej je na zimę, zaoszczędzisz sporo pracy. Wiosną będziesz cieszyć się pierwszymi plonami

Zapomnij o nawożeniu tui azotem w listopadzie. Czas na to dawno minął

Chyba najgorszym błędem, jaki możesz popełnić w jesiennej pielęgnacji tui, jest przenawożenie krzewów preparatami z dużą zawartością azotu (w tym również obornikiem). Ich głównym zadaniem jest pobudzenie rośliny do wzrostu i wydawania na świat nowych pędów. Jeżeli pojawią się one tuż przed zimą, będą bardzo delikatne i narażone na przemarznięcie. 

Na ostatnie nawożenie tui azotem powinieneś zdecydować się dawno temu, pod koniec lipca lub w sierpniu. W listopadzie nie powinieneś tego robić, bo w ten sposób nie pozostawiasz żywotnikom czasu na przygotowanie się do najzimniejszej pory roku.

Podlewanie i dobra ściółka. Tak zabezpieczysz tuję na zimę

Wiesz już, jakich błędów nie popełniać w jesiennej pielęgnacji tui. Powinieneś więc teraz dowiedzieć się, w jaki sposób zadbać o swoje krzewy tak, aby zabezpieczyć je na zimę. Przede wszystkim w listopadzie wciąż powinieneś je obficie podlewać. Poza tym sprawdź, czy twoje żywotniki nie są chore lub uszkodzone, a jeśli tak, to pozbądź się suchych i chorych gałęzi. 

Później powinieneś zająć się zabezpieczeniem swoich krzewów na zimę. Ich korzenie warto osłonić poprzez podsypywanie ściółką. Najlepiej taką z  kory drzew iglastych albo szyszek. Dzięki temu zminimalizujesz ryzyko przemarznięcia tui i ograniczysz utratę przez nie wody w miesiącach zimowych, w których trudniej jest im ją pobierać z podłoża. Młode okazy warto również zabezpieczyć matami ze słomy.

Zobacz też:

Ten zabieg dla roślin doniczkowych to konieczność. Będą lepiej rosły

Twój grudnik nie chce zakwitnąć? Pewnie popełniasz ten popularny błąd

Zimą nakarm tym zamiokulkasa. Wróci do formy i urośnie jak na drożdżach

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: działka | krzewy