To możesz znaleźć na talerzu w czasie podróży. Najdziwniejsze smaki świata
Kiszona kapusta i ogórki, śledzie w oleju czy nóżki w galarecie to potrawy charakterystyczne dla polskiej kuchni, ale dziwne dla obcokrajowców. Podobne zaskoczenie przeżywamy i my, wybierając się za granicę. Jakich nietuzinkowych smaków można doświadczyć, podróżując do innych krajów?
Fermentowane ryby, jaja insektów czy zupa z owadów to tylko niektóre z przysmaków, jakich można spróbować w czasie dalszych i bliższych podróży. Odpowiednio przygotowane z zachowaniem szczegółowości tradycyjnych przepisów, najpierw zaskakują swoją nietuzinkowością, ale później wyprowadzają w pole zmysł wzroku, a często i węchu, sprawiając przyjemność po zetknięciu z kubkami smakowymi. Jakie najdziwniejsze potrawy są serwowane na świecie?
Jedną z najpopularniejszych dziwnych potraw świata jest z pewnością surströmming, czyli tłumacząc na język polski – "kwaśny śledź". To potrawa tradycyjna z kuchni szwedzkiej, która zagościła na skandynawskich stołach około XVI wieku i jej esencją jest lekko solony i sfermentowany śledź bałtycki.
Śledzie wykorzystywane w surströmming są łowione na północ od Cieśniny Kalmarskiej na wodach Morza Bałtyckiego. Rybę odławia się niedługo przed tarłem - na przełomie kwietnia i maja. Sól w potrawie zapobiega gniciu i umożliwia fermentację. Surströmming znajduje się w puszce i już jej samo otwarcie (nie wspominając spożywania) wystarczy do wywołania odruchów wymiotnych u osób nieprzyzwyczajonych do szwedzkiej kuchni.
Osoby, które zdecydują się odwiedzić Laos, powinny uważać w wybieraniu dań z karty na chybił trafił. Mogą przez przypadek zamówić Gaeng Kai Mot Daeng, czyli zupę z jaj białych mrówek. Co ciekawe, większość osób pozytywnie ocenia jej smak. Gaeng Kai Mot Daeng jest określana w smaku jako połączenie ostrości i delikatności, podobnie jak w przypadku krewetek.
Maguro no Medama to gałki oczne tuńczyka, które są popularną przekąską w Japonii. Gotuje się je i podaje z lekkim sosem sojowym. Najczęściej spełniają funkcję przystawki lub przekąski, np. do piwa.
W większości przypadków Maguro no Medama jest serwowane dusznych barach, wciśniętych w wąskie zabudowania japońskich dzielnic. Takie lokale nazywa się "izakayas", czyli "puby po pracy". Oprócz Maguro no Medama można w nich zamówić również inne, standardowe potrawy z owocami morza.
Zobacz też:
Biorę czerstwy chleb i zalewam. Po usmażeniu mam smaczny deser dla całej rodziny
To ciasto bez pieczenia zrobisz w kwadrans. Potrzebujesz tylko 5 składników
Najlepsze ciasto na Andrzejki. Goście będą prosić o dokładkę