​Takie ciasto z malinami robi siostra Anastazja. Wszystkie koleżanki poproszą o przepis

To ciasto powinno być klasyką do lipcowej kawy. To nie tylko idealne połączenie smaków i balans między słodkim i kwaśnym. To również zestawienie lekko kruchego spodu z wilgotnymi malinami i puszystą pianką. To ciasto idealne.

Do przygotowania półkruchego ciasta z malinami siostry Anastazji będziesz potrzebować:

• ¾ szklanki oleju,
• 1 opakowanie cukru waniliowego,
• 1 szczypta soli,
• 100 g cukru pudru,
• 150 g cukru,
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia,
• 2 opakowania budyniu waniliowego (bez cukru),
• 2 szklanki malin,
• 250 g zimnego masła,
• 450 g mąki pszennej,
• 6 jajek.

Możesz także dodać 1 szklankę malin i 1 szklankę innego owocu — np. borówek czy jeżyn.

Sprawdź również: Dodaj odrobinę tej przyprawy do ogórków kiszonych. Zyskają inny wymiar smaku

Przesiej mąkę do dużej miski. Wsyp cukier i proszek do pieczenia, a następnie dodaj kawałki zimnego masła. Posiekaj wszystko nożem albo rozetrzyj między palcami, aż uzyskasz konsystencję kruszonki. Wbij 1 jajko i dodaj pięć żółtek. Zagnieć szybko ciasto, aż będzie jednolite i gładkie. Podziel je na trzy równe części. Jedną owiń folią i schowaj do lodówki — przyda się na wierzch. Pozostałe dwie części zagnieć razem i wyłóż nimi natłuszczoną i oprószoną bułką tartą formę do pieczenia — dno i boki jak przy tarcie.

Sprawdź również: Otula jelita i wspomaga odchudzanie. Tę zupę warto jeść nie tylko latem

Wstaw formę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza i podpiecz przez 15-20 minut. Odstaw, by całkowicie ostygła. W międzyczasie ubij białka ze szczyptą soli na sztywną pianę. Nie przerywając miksowania, dodawaj stopniowo cukier puder — po jednej łyżce. Potem wsyp cukier waniliowy, dodaj budyń w proszku, a na końcu cienkim strumieniem wlej olej. Masę z białek rozprowadź równomiernie na ostudzonym spodzie. Na wierzchu rozsyp ulubione owoce. Wyjmij schłodzoną część ciasta z lodówki i zetrzyj ją na tarce o grubych oczkach. Posyp nią całość. Piecz przez 40-45 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza, aż wierzch się pięknie zarumieni.