Dodaj do dzbanka z wodą. Nawadnia lepiej, niż lemoniada i doskonale smakuje
Gdy żar leje się z nieba, odpowiednie nawodnienie staje się sprawą nadrzędną. Woda z cytryną, choć klasyczna, szybko może się znudzić. Jak zatem zadbać o organizm podczas upałów i połączyć przyjemność smaku z korzyściami zdrowotnymi? Oto propozycje napojów, które oferują orzeźwienie, ale także wspierają organizm w walce z upałem dzięki zawartości elektrolitów.
Zamiast sięgać po słodzoną lemoniadę, spróbuj wody wzbogaconej plasterkami jabłka lub pomarańczy. Wystarczy wrzucić kilka kawałków owoców do dzbanka z zimną wodą, dodać szczyptę cynamonu lub goździków i pozostawić w lodówce na godzinę. Efekt? Orzeźwiający napój, który nie obciąża organizmu cukrem, a dostarcza witamin i mikroelementów. Jabłka, bogate w witaminy C, A, E, K oraz potas i błonnik, wspierają trawienie i kondycję skóry.
Woda z owocami to także sprytny trik, by pić więcej. Badania pokazują, że atrakcyjny smak napoju zwiększa spożycie płynów, co jest szczególnie istotne w upalne dni, gdy organizm traci więcej wody przez pot. Według analizy z 2016 roku, opublikowanej w "Journal of Human Nutrition and Dietetics" , osoby, które urozmaicały wodę dodatkami smakowymi, wypijały średnio o 20% więcej płynów w porównaniu do tych, którzy pili zwykłą wodę.
Plasterki jabłka czy pomarańczy, delikatnie uwalniające swoje aromaty, sprawiają, że każdy łyk staje się przyjemnością, a nie obowiązkiem. Dodatek cynamonu, znanego z właściwości przeciwzapalnych lub goździków, które wspomagają trawienie, podnosi walory smakowe i zdrowotne napoju.
Gdy termometry wskazują rekordowe temperatury, a pot spływa z czoła, większość z nas sięga po zimną wodę, by ugasić pragnienie. Ale czy to zawsze najlepszy wybór? Okazuje się, że w pewnych sytuacjach mleko może przebić wodę w kwestii nawadniania. Badania przeprowadzone w 2007 roku przez naukowców z Uniwersytetu Loughborough w Wielkiej Brytanii, wykazały, że mleko - zwłaszcza odtłuszczone - jest wyjątkowo skuteczne w przywracaniu równowagi wodnej po wysiłku fizycznym. Sekret tkwi w jego składzie: mleko zawiera około 90% wody, a dodatkowo sód, potas, wapń, magnez i laktozę - naturalny cukier, który wspomaga wchłanianie płynów.
Zobacz również: Domowa lemoniada — przepis na napój idealny na upały
W eksperymencie ochotnicy, którzy pili mleko po ćwiczeniach, wydalali mniej moczu w porównaniu do tych, którzy pili wodę lub napoje izotoniczne, co świadczy o dłuższej retencji płynów w organizmie. To sprawia, że mleko jest idealnym wyborem po bieganiu, jeździe na rowerze czy intensywnym treningu, gdy organizm potrzebuje nie tylko wody, ale i elektrolitów, by odzyskać równowagę.
Odtłuszczone mleko wykazuje szczególne zalety, ponieważ niższa zawartość tłuszczu pozwala na szybsze wchłanianie płynów. Co więcej, białko zawarte w mleku wspiera regenerację mięśni, a zatem jest zarówno napojem nawadniającym, jak i wsparciem dla aktywnych fizycznie. Jednak warto pamiętać, że mleko może nie być odpowiednie dla osób z nietolerancją laktozy - w takich przypadkach alternatywą mogą być napoje roślinne wzbogacone elektrolitami.
Woda kokosowa pozyskiwana z młodych, zielonych kokosów jest szczególnie polecana osobom, które poszukują lekkiej i zdrowej alternatywy dla słodzonych napojów. Jest orzeźwiająca i bogata w potas, magnez i sód, które są kluczowe dla utrzymania równowagi wodnej w organizmie. Badania przeprowadzone w 2012 roku przez naukowców z Uniwersytetu w Malezji, opublikowane potwierdziły, że woda kokosowa jest równie skuteczna w nawadnianiu po wysiłku fizycznym jak komercyjne napoje izotoniczne, a w niektórych przypadkach nawet lepsza dzięki naturalnemu składowi i niższej zawartości cukru.
Co sprawia, że woda kokosowa jest tak wyjątkowa? Jedna szklanka (około 250 ml) dostarcza około 600 mg potasu, czyli więcej niż przeciętny banan. Ponadto, jej niska kaloryczność (około 45 kcal na szklankę) i brak sztucznych dodatków czynią ją idealnym wyborem dla osób dbających o zdrowie. Powinniśmy jednak wybierać wersje bez dodatku cukru, ponieważ niektóre komercyjne produkty mogą zawierać syropy lub słodziki, które niwelują jej korzyści.
Herbaty ziołowe, takie jak rumianek, mięta czy pokrzywa, to kolejny sposób na urozmaicenie codziennego nawodnienia, szczególnie w chłodniejsze dni lub wieczory, gdy ciepły napój przynosi ukojenie. Herbaty ziołowe są wolne od kofeiny, co odróżnia je od czarnej herbaty czy kawy, które w nadmiarze mogą działać moczopędnie. Rumianek, znany ze swoich właściwości uspokajających, wspiera również trawienie. Mięta z kolei, dzięki zawartości mentolu, daje uczucie orzeźwienia, szczególnie w upalne dni.
Zobacz też:
Takie jagodzianki robiła moja babcia. Przepis, który przenosi do dzieciństwa
Ogórki kiszone zmętniały? Winny jest banalny błąd, który popełnia wiele osób
Robert Makłowicz dodaje to do placków ziemniaczanych. Wychodzą puszyste jak chmurki