Złożyłeś wniosek o tę dopłatę? Do twoich drzwi mogą zapukać ci kontrolerzy
Wiele osób próbuje unikać płacenia abonamentu RTV. I, jak wynika z danych statystycznych, większości się to udaje. Jednak składając jeden z wniosków, można ściągnąć na siebie kontrolę, a następnie być zmuszonym zapłacić karę i zaległą opłatę. Dowiedz się, czemu dopłata do dekodera może cię... sporo kosztować.
Nabór wniosków o dofinansowanie do odbiornika cyfrowego zakończył się w 2022 roku. O co w nim chodziło? Każde gospodarstwo domowe, które przechodziło na standard nadawania naziemnej telewizji cyfrowej DVBT-2/HEVC, mogło otrzymać wsparcie finansowe od państwa. Wystarczyło spełnić cztery warunki:
- być zameldowanym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na pobyt stały lub czasowy powyżej 30 dni,
- nie mieć środków na zakup odbiornika cyfrowego w nowym standardzie,
- nie występować wcześniej o dofinansowanie z tego tytułu (dotyczy wszystkich członków gospodarstwa domowego),
- ukończone 18 lat.
Usługa była bezpłatna, a wniosek można było złożyć zarówno przez internet, jak i na poczcie. Mało kto spodziewał się, jakie to może przynieść konsekwencje.
Sprawdź również: Tak ominiesz konieczność płacenia abonamentu RTV. Kontrolerzy są bezradni
Osoby, które złożyły wniosek o dopłatę do dekodera, przekazały organom państwa informację, że mają... odbiornik telewizyjny. Jeśli wcześniej złożyli wniosek o rejestrację odbiornika i płacili abonament RTV lub byli zwolnieni z opłat, nie mają się czego obawiać. W najgorszej sytuacji są osoby, które złożyły wniosek o dofinansowanie zakupu odbiornika cyfrowego, a wcześniej go nie zarejestrowały. Może to być jasna informacja dla organów państwa, że konieczna jest kontrola. Jej wynik, o ile będzie skuteczna, może sprawić, że będzie trzeba zapłacić karę i zaległe opłaty.
Zobacz też:
Masz tylko 10 lat pracy? Sprawdź, czy przysługuje ci emerytura
Ruszają kontrole śmietników. Mogą się posypać mandaty
Rachunek za ogrzewanie może wzrosnąć dwukrotnie. Wszystko przez ten błąd