​Zarabiasz najniższą krajową? Na taki kredyt hipoteczny możesz liczyć. Kwota powala

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2024 roku, od 1 lipca 2024 roku wynosi ono 4300 zł brutto, czyli 3 261,53 zł netto. Czy taka wypłata wystarczy, by otrzymać kredyt hipoteczny? Co do zasady tak, choć oczywiście kwestia jest bardziej skomplikowana oraz indywidualna. Poza tym jest jeszcze drugi czynnik, czyli wysokość otrzymanego kredytu, a także wysokość potencjalnej raty oraz wkładu własnego. Czy zatem zarabiając najniższą krajową, można dostać kredyt hipoteczny?

Sprawdź również: Nowa taryfa dla PGNiG zatwierdzona. Tak zmienią się nasze rachunki za gaz

Kwestię zdolności kredytowej przy najniższej krajowej, podniosła ostatnio na Instagramie Agnieszka Martyniuk-Kwieszczuk, czyli paniodkredytów. Zgodnie z jej obliczeniami singiel, który zarabia najniższą krajową, może liczyć na kredyt w wysokości ok. 145 tys. zł. W przypadku pary, gdzie obie osoby zarabiają najniższą krajową, ta kwota wzrasta do ok. 352 tys. zł. Zdolność kredytowa dla rodziny 2+1 kształtuje się w takim przypadku na poziomie ok. 243 tys. zł, natomiast dla rodziny 2+2 na poziomie 222 tys. zł.

Sprawdź również: Ten trik pozwala parkować za darmo. Wystarczy, że znajdziesz przycisk "bułka"

Paniodkredytów w swoich obliczeniach wzięła pod uwagę osoby mieszkające w dużych miastach, pracujące na umowie o pracę, pobierające świadczenie z programu "Rodzina 800 plus" oraz nieposiadające zobowiązań kredytowych. Mimo wszystko nawet w przypadku kredytu w wysokości 352 tys. zł może być ciężko kupić nieruchomość w dużym mieście typu Warszawa, Kraków czy Wrocław. Warto również pamiętać, że należy jeszcze wpłacić wkład własny, który w przypadku kredytu na 352 tys. zł będzie wynosił ok. 88 tys. zł (20-procentowy wkład własny).

Sprawdź również: Mandat za okulary przeciwsłoneczne w samochodzie? Grzywna to nawet 25 tysięcy złotych

Osoby, które chcą wziąć kredyt hipoteczny, muszą być świadome, że zdolność kredytowa to skomplikowany algorytm banku, który nie jest związany jedynie z wysokością zarobków. Równie ważny jest brak innych zobowiązań (kredytów, pożyczek, kart kredytowych, limitów bankowych, płatności odroczonych), a także scoring kredytowy. Im niższa ocena scoringowa w banku, tym niższa zdolność kredytowa. Warto także pamiętać, że banki lubią stabilne dochody swoich klientów, więc umowa o pracę na czas nieokreślony będzie więcej “warta" niż zawarta kilka miesięcy wcześniej umowa-zlecenia.