Wybierasz się do sanatorium? Zwróć uwagę na te szczegóły, by nie przepłacać
Sanatoria w Polsce cieszą się dużym zainteresowaniem. Często jednak kuracjusze, wybierając się do uzdrowiska, nie są świadomi tego, że mogą tam na nich czekać dodatkowe koszty i za niektóre usługi lub udogodnienia będą oni musieli samodzielnie zapłacić. Podpowiadamy, co nie jest refundowane przez NFZ i o ile może wzrosnąć ostateczna kwota za pobyt.
Wiele osób decyduje się na wyjazd do sanatorium właśnie w okresie wiosenno-letnim, kiedy to można liczyć na sprzyjającą pogodę. Jest to nie tylko okazja do podreperowania zdrowia, ale i do odpoczynku. Jednak wielu kuracjuszy wybierających się do uzdrowiska nie zdaje sobie sprawy z dodatkowych kosztów, które tam na nich czekają. Sprawdź, za co trzeba dodatkowo samodzielne dopłacić, wybierając się do sanatorium.
Wiele osób, które chcą jechać do sanatorium, ubiega się o refundację NFZ, którą można uzyskać, gdy otrzymamy skierowanie od lekarza. Jednak nawet w tym przypadku za niektóre rzeczy musimy dopłacić z własnej kieszeni. Zabiegi realizowane w ramach potwierdzonego uzdrowiskowego leczenia ambulatoryjnego są bezpłatne.
Natomiast pacjent ponosi koszty związane z zakwaterowaniem oraz wyżywieniem. Oprócz tego wśród kosztów, za które nie odpowiada NFZ, znajdują się także:
- przejazdy,
- zabiegi przyrodolecznicze i rehabilitacyjne, niezwiązane z choroba podstawową, będącą przyczyną wystawienia skierowania na leczenie uzdrowiskowe,
- wyżywienie i zakwaterowanie podczas korzystania z leczenia ambulatoryjnego,
- częściowa odpłatność za wyżywienie i zakwaterowane w sanatoriach uzdrowiskowych,
- pobyt opiekuna pacjenta,
- dodatkowe opłaty obowiązujące w miejscu, gdzie znajduje się zakład, np. opłata klimatyczna.
Czytaj również: Szereg zniżek i benefitów w wielu miejscach. Wystarczy co dwa miesiące oddać krew
Dodatkowych kosztów w sanatorium może być jednak jeszcze więcej. Okazuje się, że w niektórych placówkach pacjenci muszą również wnosić opłaty za oglądanie telewizji. Za korzystanie z telewizora w swoim pokoju mogą oni zapłacić od 80 do 100 złotych za turnus. Dodatkowo płatne może być także wypożyczenie czajnika.
Oprócz tego w dodatkowe koszty często wlicza się wymianę ręczników, wypożyczenie suszarki, wymianę pościeli czy opłaty za parking. Tego typu płatnych udogodnień może być znacznie więcej. Korzystanie z nich sprawia, że kuracjusz zobowiązany jest do uiszczenia pełnej wyznaczonej za to kwoty.
Ministerstwo Zdrowia narzuca wysokość opłat za jeden dzień pobytu pacjenta w sanatorium. Jest to kwota, która zależna jest od standardu oraz wielkości pokoju, a także od pory roku. W okresie od 1 października do 30 kwietnia opłaty są niższe, natomiast od 1 maja do 30 września stawki rosną.
Od 1 maja kwoty za pokoje w uzdrowisku mają prezentować się następująco:
- pokój jednoosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym - 40,90 zł za dzień, czyli 858,90 zł za 21 dni,
- pokój jednoosobowy w studiu - 37,40 zł za dzień, czyli 785,40 zł za 21 dni,
- pokój jednoosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego - 33,20 zł za dzień, czyli 697,20 zł za 21 dni,
- pokój dwuosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym - 27,30 zł za dzień, czyli 753,30 zł 21 dni,
- pokój dwuosobowy w studiu - 24,90 zł za dzień, czyli 522,90 zł za 21 dni,
- pokój dwuosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego - 19,50 zł za dzień, czyli 409,50 zł za 21 dni,
- pokój wieloosobowy z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym - 14,80 zł za dzień, czyli 310,80 zł za 21 dni,
- pokój wieloosobowy w studiu - 13,60 zł za dzień, czyli 285,60 zł za 21 dni,
- pokój wieloosobowy bez pełnego węzła higieniczno-sanitarnego - 11,90 zł za dzień, czyli 249,90 zł za 21 dni.
Zobacz też:
Masz dom jednorodzinny? Pamiętaj tym przeglądzie, jeśli nie chcesz płacić kary
Ważne pisma w skrzynkach milionów Polaków. Nadchodzą nieuniknione podwyżki
Tak możesz zaoszczędzić na energii elektrycznej. Komu opłaca się to rozwiązanie?