Tyle można zarobić, zbierając kasztany. Skupy właśnie ruszają
Aura za oknem z dnia na dzień staje się coraz bardziej jesienna. To sprawia, że wiele osób wyrusza na spacery do parków i lasów. Podczas wędrówek można już natknąć się na kasztany. Niektórzy zanoszą swoje zbiory do skupów i nieźle na tym zarabiają. Ile pieniędzy można dostać za kilogram kasztanów?
Owoce kasztana najczęściej można zbierać od połowy września. Jeżeli warunki pogodowe na to pozwolą, to mogą one zacząć pojawiać się jeszcze szybciej. Tak też było w tym roku – kasztany zaczęły spadać z drzew już na początku miesiąca.
Co ciekawe, rzeczone owoce mogą posłużyć nie tylko do stworzenia kasztanowych ludzików. Okazuje się, że w wielu miejscach w Polsce otwierają się skupy, w których można sprzedać swoje zbiory. Trzeba jednak pamiętać o tym, by oddawane tam kasztany były posortowane, nieuszkodzone i niezeschnięte. By zapobiec ich schnięciu, należy je trzymać w suchym i ciemnym miejscu.
Przeczytaj też: Przynieś z parku i połóż na parapecie. Uciążliwy problem będziesz mieć z głowy
W niektórych miejscowościach skupy już wystartowały. W województwie wielkopolskim za kilogram kasztanów można dostać od 0,70 do 1,20 zł. W lubuskim skupy płacą około 0,50 zł a kilogram, a w zachodniopomorskim nawet 1 zł za kilogram. Cena zwykle zależy od konkretnego skupu. Przyjmując cenę 1 zł za kilogram, kwota za większe ilości może okazać się całkiem pomocnym zastrzykiem gotówki.
Wiele osób może się zastanawiać nad tym, po co w ogóle skupuje się kasztany. Gatunek kasztanowca, który występuje w Polsce wydaje przecież na świat niejadalne owoce. Okazuje się jednak, że z kasztanów można wytwarzać różnego rodzaju kosmetyki, które są cenione przez wiele osób dbających o swoją cerę.
Z owoców kasztanowców powstają rozmaite maści czy balsamy. Kasztany służą również do produkcji peelingów wygładzających skórę czy szamponów do włosów. Rzeczone owoce zawierają substancje, które wykazują właściwości łagodzące i przeciwzapalne. Często wykorzystuje się je również do wytwarzania kosmetyków przeciwstarzeniowych oraz płynów do kąpieli.
Zobacz też:
Prywatnie kosztuje kilkaset złotych. Na NFZ możesz wykonać ten zabieg za darmo
Prawie 300 zł trafi na konto emerytów. Wystarczy złożyć jeden wniosek
Robisz to na działce? Uważaj, kara może mocno uderzyć cię po kieszeni