Poczta Polska ogłasza podwyżki od 1 kwietnia. Za te usługi zapłacimy więcej
Państwowa spółka mierzy się z problemami finansowymi. Logicznym następstwem jest podnoszenie cen usług. Kilka dni temu ogłoszony został "Cennik usług powszechnych w obrocie krajowym i zagranicznym". Sprawdź, jak zmienią się ceny usług i o ile więcej zapłacisz za wysyłki od 1 kwietnia 2024 roku, a także, od czego zależą te podwyżki.
Zmiany cen dotkną przesyłek listowych nierejestrowanych ekonomicznych oraz przesyłek listowych nierejestrowanych priorytetowych. W przypadku tych pierwszych do 31 marca 2024 roku musimy zapłacić następujące kwoty:
- format S — 3,90 zł,
- format M — 4,60 zł,
- format L — 7,20 zł.
Z kolei do końca marca za przesyłki listowe nierejestrowane priorytetowe będziemy musieli zapłacić:
- format S — 4,80 zł,
- format M — 5,40 zł,
- format L — 8,00 zł.
Już za kilka dni te ceny odejdą do lamusa, a każda wizyta na poczcie sprawi, że będziemy musieli zapłacić więcej.
Sprawdź również: Pieniądze za zwrot plastikowych butelek. Niedługo na ulicach pojawią się butelkomaty
W przypadku przesyłek listowych nierejestrowanych ekonomicznych ceny, w zależności od formatu, od 1 kwietnia 2024 roku będą wyglądały następująco:
- format S — 4,90 zł [+ 1 zł, + 25,6 proc.]
- format M — 5,60 zł [+ 1 zł, + 21,7 proc.]
- format L — 8,20 zł [+ 1 zł, + 13,8 proc.]
Natomiast dla przesyłek listowych nierejestrowanych priorytetowych ceny od 1 kwietnia 2024 roku będą wynosić:
- format S — 5,80 zł [+ 1 zł, + 20,8 proc.]
- format M — 6,40 zł [+ 1 zł, + 18,5 proc.]
- format L — 9,00 zł [+ 1 zł, + 12,5 proc.]
Jak widać, wszystkie ceny wzrosną nominalnie o złotówkę, jednak największy wzrost procentowy odczują osoby, które wysyłają przesyłki listowe nierejestrowane ekonomiczne w formacie S. W tym przypadku jest to podwyżka o ponad 25 proc.
Najbardziej prawdopodobną przyczyną wzrostu cen usług Poczty Polskiej jest trudna sytuacja finansowa spółki. Jednak jak się okazuje, nie był to główny powód podwyżek, a przynajmniej niebezpośredni. Rzecznik Poczty Polskiej wskazał na "zminimalizowanie ryzyka straty na powszechnej usłudze pocztowej". Wynika to również z konieczności dostosowania cen usług do czynników zewnętrznych, takich jak wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę, a także przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Zobacz też:
O tyle wzrosną rachunki za prąd. Ogromna zmiana dotknie 16 milionów Polaków
Większość Polaków ma je codziennie na talerzu. Niedługo znacznie zdrożeją
Kup takie znicze, a sporo zaoszczędzisz. Dłużej postoją na grobach