Płacisz banknotem 500 złotych za małe zakupy? Prawnik wyjaśnia, czy kasjer może ci odmówić sprzedaży
W czasach wszechobecnych płatności kartą coraz rzadziej idziemy do sklepu z gotówką w portfelu. Jeśli jednak udamy się na małe zakupy z banknotem 200 lub 500 złotych, może się zdarzyć tak, że sprzedawca nie będzie chciał nam wydać reszty. Sprawdź, czy w takiej sytuacji kasjer ma prawo odmówić sprzedaży.
Przepisów prawnych jest tak dużo, że nawet prawnicy nie znają dokładnie ich wszystkich. Dotyczą one każdej sfery życia, także płatności za zakupy. Za odmowę sprzedaży grozi kara. Jednak czy w każdym przypadku?
Przede wszystkim należy wyjaśnić, czym jest sprzedaż, która jest regulowana przez artykuł 535 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z jego brzmieniem jest to umowa między kupującym a sprzedawcą. Kupujący zobowiązuje się odebrać rzecz, która jest przedmiotem umowy, a także pokryć ustalone koszty. Z kolei sprzedawca jest zobowiązany do wydania rzeczy i przeniesienia prawa własności.
Mimo że brzmi to dość skomplikowanie, znajduje odzwierciedlenie w sytuacjach, które zdarzają nam się praktycznie każdego dnia. Choćby zwykłe zakupy w sklepie podlegają tym zasadom. Sprzedawca (sklep w osobie kasjera) wydaje nam produkty (co automatycznie przenosi na nas prawo własności). My, jako kupujący, płacimy ustaloną cenę (czyli tę, która jest na metce) i odbieramy produkty.
W przepisach Kodeksu cywilnego dotyczących umowy sprzedaży nie ma żadnych wzmianek o sposobie płatności.
Kolejnym aktem prawnym, który ma zastosowanie w stosunkach sprzedażowych, np. sklep-klient, jest... Kodeks wykroczeń. Tak, znajduje się w nim zapis (art. 135), który sankcjonuje ukrywanie towaru lub odmowę jego sprzedaży. Dotyczy on handlu detalicznego oraz przedsiębiorstw gastronomicznych. Jeśli sprzedawca umyślnie i bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży towaru, grozi mu grzywna. Zgodnie z przepisami może ona wynosić nawet do 5000 złotych.
Jednak czy brak możliwości wydania reszty jest nieuzasadniony i spełnia przesłanki umyślności? W tym przypadku należy skupić się na zasadności takiej sytuacji. Praktyka prawnicza pokazuje, że gdy kasjer nie ma gotówki w kasie, która umożliwia mu wydanie reszty, jest jak najbardziej zasadne, by odmówił klientowi. I nie mają w tym przypadku zastosowania przepisy Kodeksu wykroczeń.
Ważne dla określenia obowiązku wydania reszty jest stanowisko UOKiK. W wydanym przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów komunikacie przywoływana jest przede wszystkim zasada współżycia społecznego. Jednocześnie UOKiK stwierdził, że przepisy prawa nie nakładają na sprzedawcę żadnego obowiązku dotyczącego konieczności wydania reszty. Wręcz zostało stwierdzone, że obowiązkiem kupującego jest posiadanie odpowiednich środków do zapłaty za towar. Jak widać, UOKiK nie twierdzi, że zapłata banknotem 200 lub 500 złotowym za kawę i gazetę spełnia te wymagania.
Tak więc każdy, kto udaje się na małe zakupy z banknotem o dużym nominalne, powinien mieć świadomość trudności, z jakimi może się spotkać. Warto odpowiednio wcześniej rozmienić pieniądze lub zabezpieczyć się możliwością płatności kartą.
Zobacz też:
Tak możesz zaoszczędzić na energii elektrycznej. Komu opłaca się to rozwiązanie?
Ponowne przeliczenie emerytur. Nawet 100 tys. osób może dostać wyższe świadczenie
Nowy dodatek do energii. Te osoby mogą dostać aż 600 zł na prąd