Jeździsz z brudnymi tablicami rejestracyjnymi? Podczas kontroli drogowej czeka cię wysoka kara
Gdy za oknem pada deszcz, deszcz ze śniegiem lub śnieg, a temperatury są niskie, mało kto ma ochotę myć samochód. Co więcej, takie czynności zwykle mijają się z celem, gdyż auto brudzi się od razu po wyjeździe z myjni. Jednak należy pamiętać, że w niektórych przypadkach jest to konieczne. Sprawdź, jaki mandat grozi za jazdę z brudnymi tablicami rejestracyjnymi.
W kwestii tablic rejestracyjnych, oprócz konieczności utrzymania ich w czystości, są także inne niezwykle ważne obszary. Już niedługo tysiące kierowców będzie musiało wymienić tablice rejestracyjne, by uniknąć surowych kar.
Tablice rejestracyjne, zgodnie z przepisami, to jeden z trzech elementów obligatoryjnych każdego pojazdu poruszającego się po drogach. Z tego względu nie może dziwić mandat w wysokości 1500 złotych dla każdego kierowcy, który porusza się samochodem bez tablic rejestracyjnych. Jednak nie tylko takie działanie naraża kierowców na potencjalny mandat karny.
Sprawdź również: Świetna wiadomość dla emerytów. W grudniu ZUS ponownie przeliczy emerytury
Niezgodne z prawem jest również zasłanianie tablic rejestracyjnych. Takie sytuacje zdarzają się w szczególności, gdy kierowca chce uniknąć zrobienia zdjęcia przez fotoradar. W tym celu wykorzystywane są specjalne liście, lakier do włosów czy też pasta do butów. Należy jednak mieć świadomość, że takie działanie może srogo kosztować. Podczas kontroli drogowej funkcjonariusz może nałożyć na kierowcę mandat karny w wysokości 500 złotych.
Kara w takiej samej wysokości spotka kierowcę, który prowadzi pojazd z ozdobionymi tablicami rejestracyjnymi, a także za umieszczenie tablic rejestracyjnych w miejscu innym, niż konstrukcyjnie do tego przeznaczone. Niższy mandat karny, bo w wysokości 300 złotych, otrzyma kierowca, gdy bez potrzeby umieści na pojeździe zmniejszone rejestracje. W przypadku jazdy autem z brudnymi tablicami rejestracyjnymi policjant podczas kontroli drogowej ma prawo nałożyć na kierowcę mandat w wysokości 100 złotych.
Zobacz też:
Chcesz zaoszczędzić na ogrzewaniu? Ten grzejnik może być rozwiązaniem dla ciebie
Robisz to z kaloryferem w bloku? Uważaj, grozi ci wysoka kara
To świadczenie wzrosło pierwszy raz od 16 lat. Zamiast 500 zł będzie 1000 zł