Decyzja ws. wieku emerytalnego zostanie podjęta do końca roku. Kto zyska na zmianach?

Emerytury stażowe są uważane za jeden z innowacyjnych elementów całego systemu emerytalnego. Chodzi o przyznawanie świadczenia wyłącznie na podstawie lat pracy, niezależnie od wieku. W takim przypadku, by otrzymać emeryturę, należy spełnić jedynie jedną, a nie jak do tej pory dwie, przesłanki. Tego rodzaju rozwiązania funkcjonują m.in. w Niemczech. Jego głównym celem jest zróżnicowanie możliwości przejścia na emeryturę z uwzględnieniem indywidualnego przebiegu kariery zawodowej, potrzeb osób wykonujących zawody o szczególnym charakterze oraz dynamicznych zmian na rynku pracy.

Sprawdź również: Te osoby w grudniu dostaną niższą wypłatę. Sprawdź, ile wpłynie na twoje konto

Aktualnie w polskim systemie emerytalnym nie funkcjonuje tego rodzaju świadczenie. W Sejmie znajdują się jednak dwa projekty zakładającego wprowadzenie emerytur stażowych. Jeden z nich jest poselski, złożony przez Lewicę, a drugi obywatelski — wniesiony przez Niezależny Samorządowy Związek Zawodowy "Solidarność". W obu projektach nowy "wiek emerytalny" wynosi 35 lat dla kobiet oraz 40 lat dla mężczyzn. Oczywiście chodzi o staż ubezpieczeniowy, czyli łączne okresy składkowe i nieskładkowe, dla osób urodzonych po 31 grudnia 1948 roku. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej już pod koniec lipca obiecało, że przygotuje stanowisko ws. emerytur stażowych do końca roku. Zostało więc już tylko kilka dni.