Z roku na rok wpływa na pogodę coraz bardziej. Czym jest El Niño?
Od trzech lat w obszarze Pacyfiku panuje La Niña, której występowanie powinno przynosić niskie temperatury. Co ciekawe odnotowywano w tym czasie... rekordy upałów. Czy w takiej sytuacji El Niño sprawi, że na świecie będzie jeszcze cieplej, niż do tej pory? Sprawdź, czym jest El Niño i jaki ma wpływ na pogodę.
Zarówno El Niño, jak i La Niña, są anomaliami pogodowymi występującymi na Pacyfiku, a w szczególności u wybrzeży Ameryki Północnej. Jednak oddziaływanie tych wiatrów można odczuć na całym świecie, także w Polsce.
Zjawisko pogodowe występujące na Pacyfiku swoją nazwę zawdzięcza okresowi, w którym zachodzi. Najczęściej są to okolice Bożego Narodzenia, stąd nazwa El Niño, co po hiszpańsku oznacza chłopiec. W normalnych warunkach, gdy El Niño nie występuje, wiatr powoduje przesunięcie ciepłych wód z wybrzeża Ekwadoru w kierunku Indonezji, gdzie poziom wody może być nawet o pół metra wyższy. Z kolei w okolicach wybrzeża Ameryki Południowej występuje wynoszenie ku powierzchni chłodnych wód głębinowych (zjawisko upwellingu).
Sprawdź również: Pluskwiaki z Ameryki masowo zaczęły wchodzić do domów. Lasy Państwowe wydały komunikat
Gdy El Niño się pojawia, wiatr wieje ze wschodu, a ciepłe wody przemieszczają się z obszaru Indonezji w kierunku Ekwadoru. Na zachodnim wybrzeżu Ameryki Południowej obserwujemy wyższą temperaturę wody oraz wzrost wilgotności. W Andach występują intensywne opady, a w północnej Australii oraz południowo-wschodniej Azji występują susze. Co prawda El Niño występuje jedynie na Pacyfiku, to jego wpływ na klimat Ziemi, nie jest wykluczony, a według wielu badaczy jest wręcz niezwykle istotny.
Przede wszystkim należy pamiętać, że podczas El Niño z oceanu do atmosfery przepływają duże ilości energii, co powoduje krótkotrwałe podniesienie temperatury na powierzchni Ziemi. Mimo dopiero początkowej fazy tegorocznego El Niño już można zauważyć niezwykle wysokie pomiary temperatur w różnych zakątkach świata. Zarówno wrzesień, jak i początek października, przynoszą rekordy ciepła. Co więcej, klimatolodzy prognozują, że tegoroczny El Niño może być najsilniejszy w historii pomiarów tej anomalii.
Sprawdź również: Te 3 produkty mogą zabić twojego psa. Unikaj ich jak ognia
Co to oznacza dla mieszkańców Polski? Prawdopodobnie czeka nas ciągnące się babie lato oraz łagodna zima. Na termometrach raczej rzadko ujrzymy minusy, a opady śniegu zastąpi śnieg z deszczem. Niestety powinniśmy się także przygotować na dotkliwe wichury (choć raczej krótki), a wraz z nimi intensywne opady, skoki temperatury i ciśnienia. Jeśli na przełomie 2023 i 2024 roku usłyszymy o niespodziewanych klęskach żywiołowych — wielce prawdopodobne będzie, że to właśnie skutek El Niño.
Zobacz też:
Zagadka z podstawówki. A jednak dorośli mają problem z jej rozwiązaniem
Wydaje się proste, ale sprawia wiele kłopotów. Rozwiążesz poprawnie?
Tylko geniusze rozwiążą to działanie bez kalkulatora. Dasz radę w 15 sekund?