Reklama
Reklama

Pluskwiaki z Ameryki masowo zaczęły wchodzić do domów. Lasy Państwowe wydały komunikat

W związku z obniżającą się temperaturą pluskwiak z Ameryki szuka schronienia przed zimą. W szczególności upodobał on sobie budynki i ludzkie domostwa. Jest to wtyk amerykański, czyli inwazyjny gatunek owada, który w momencie zagrożenia wydziela nieprzyjemny zapach. Sprawdź, czy jest on niebezpieczny dla człowieka i jak zapobiec jego obecności w domu.

Wtyk amerykański to spory pluskwiak, który właśnie teraz zaczyna poszukiwania schronienia przed zimą i coraz chętniej odwiedza nasze domostwa. Owad najczęściej przebywa na oknie czy w rogu ściany, ale i często ukrywa się w rogach mebli i szparach w podłodze w poszukiwaniu bezpiecznej przystani. Jest uważany za gatunek inwazyjny, ponieważ nie jest charakterystyczny dla naszego regionu.

Lasy Państwowe informują. Skąd wziął się wtyk amerykański w Polsce?

Na swoim profilu na Twitterze Lasy Państwowe ostrzegają przed intruzem z Ameryki Północnej. Podkreślają, że najpierw przywędrowała do nas stonka, a teraz zjawił się wtyk amerykański. Jest to słuszne stwierdzenie, ponieważ pluskwiak ten, tak jak stonka, zaczął pojawiać się na naszym kontynencie wraz z sadzonkami drzew iglastych.

W 1999 roku znaleziono go na północy Włoch, skąd wkrótce dotarł do wielu krajów i skolonizował całą Europę. Natomiast w Polsce jego obecność odnotowano po raz pierwszy w 2007 roku w okolicach Krakowa i Wrocławia. Przez kolejną dekadę owad ten opanował w dużym stopniu południową część Polski. Aktualnie spotkać go można w wielu regionach kraju.

Jak wygląda wtyk amerykański?

Wtyk amerykański to spory pluskwiak, którego średnia długość wynosi około 2 cm. Charakteryzuje go długie, brunatne ciało i wydłużone odnóża, które pokryte są licznymi kolcami oraz rozszerzone golenie trzeciej pary.

Głowa owada jest brązowa lub czarna z trzema podłużnymi smugami w kolorze czerwono-żółtym. W przypadku wtyków niektóre żyłki na pokrywach są rozjaśnione i tworzą charakterystyczny dla tego gatunku wzór. Przypomina on literę "H". Owad potrafi także latać, a robiąc to, wydaje brzęczący dźwięk.

Dlaczego pluskwiak specyficznie pachnie?

Wtyki amerykańskie, chcąc przetrwać zimę, szukają schronienia, ponieważ mrozy są dla nich zabójcze. Wobec tego, gdy tylko temperatura spada, coraz chętniej wchodzą one do budynków i ludzkich domostw.

Pojawiając się w nich, są narażone na niebezpieczeństwo, a ich podstawową obroną jest emitowanie nieprzyjemnego zapachu. W momencie, w którym owad go wydziela, w pomieszczeniu unosi się gorzkawy aromat, który dla wielu osób jest trudny do zniesienia.

Czytaj również: Widok tego owada zachwyca. Człowiek ma 1 proc. szans, by zobaczyć go na żywo

Czy wtyk amerykański jest groźny dla człowieka?

Wtyk amerykański choć należy do rzędu pluskwiaków, to niewiele ma wspólnego z owianą złą sławą pluskwą domową. Pomimo swojego nieprzyjemnego zapachu sam owad nie stanowi dla nas zagrożenia. Nie jest on szkodliwy dla człowieka i nie przenosi żadnych chorób.

Wtyki są roślinożernymi owadami, które w żaden sposób nie mogą być zagrożeniem dla nas. Co więcej, nie są one także szkodnikami spożywczymi i nie żerują na jedzeniu, nie doprowadzając tym samym do jego zanieczyszczenia.

Wtyk amerykański - jak pozbyć się go z domu?

Przede wszystkim warto działać najpierw profilaktycznie, aby uniknąć wizyty tego niechcianego gościa. Dobrym rozwiązaniem będzie zamontowanie specjalnych siatek na oknach, które pozwolą nam zabezpieczyć wnętrze przed szkodnikiem. Jest to skuteczne, ponieważ wtyki amerykańskie są na tyle duże, że nie przedrą się przez moskitiery.

Jeżeli jednak owad pojawi się w naszym domu, najlepiej będzie złapać go do pudełka, pojemnika lub słoika, a następnie po prostu wypuścić na zewnątrz. Ze względu na przykry i długo utrzymujący się zapach lepiej nie brać owadów do ręki ani nie zabijać w mieszkaniu, tylko po prostu wynieść je na zewnątrz.

Zobacz też:

​Podasz poprawny wynik w mniej niż 10 sekund? To potrafią tylko najlepsi matematycy

Czy trzeba wyciągać wtyczki z gniazdek w czasie burzy? Wiele osób wierzy w fałszywą wersję

Możesz przesunąć tylko jedną cyfrę, żeby równanie się zgadzało. Prawie wszyscy robią to źle

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: przyroda