To najmniejszy ptak w Polsce. Przylatuje do nas na zimę. Lasy Państwowe pokazują zdjęcie
Myśląc o ptakach, na myśl od razu przychodzą nam gołębie, sikorki czy wróble. Jednak mało kto wie, że w Polsce można spotkać naprawdę niepozorne gatunki, o których istnieniu wie niewiele osób, a większość z nich to ornitolodzy. Sprawdź, jak wygląda najmniejszy ptak w Polsce, którego zdjęcie właśnie trafiło na konto Lasów Państwowych.
W polskich lasach panuje niezwykłe bogactwo fauny i flory, choć wiele gatunków trzeba po prostu umieć szukać, bo nie chcą się nam pokazywać. Podobnie jest w przypadku mysikrólika, czyli najmniejszego ptaka w Polsce.
Mimo że mysikrólik to najmniejszy ptak występujący w Polsce, to jego budowę ciała można bez przeszkód określić jako krępą. Do tego dochodzi stosunkowo duża głowa oraz krótki ogon, a to wszystko w ciele nieprzekraczającym 9 cm długości. Mysikróliki mają oliwkowozielony kolor, rozjaśnioną okolicę oka oraz białe paski na skrzydłach i brzegach lotek. Łatwo jest odróżnić samca od samicy, gdyż różnią się ubarwieniem głowy. U samicy jest to żółty pasek, natomiast u samca pomarańczowy pasek obrzeżony na czarno.
Pochodzenia nazwy mysikrólika należy szukać przede wszystkim w łacińskiej terminologii, czyli Regulus regulus. Regulus oznacza po łacinie "mały król", a tę nazwę ptak otrzymał ze względu na przypominające koronę paski na głowie. Tworząc polską nazwę, wydaje się, że połączono niewielkie rozmiary tego ptaka, podobne do myszy z godną króla koroną. Tak powstała nazwa mysikrólik. Co ciekawe występujący w Polsce ptak to dokładnie mysikrólik zwyczajny, a jego nazwa w terminologii łacińskiej to... Regulus regulus regulus.
Sprawdź również: Czy zorzę polarną można dostrzec z Polski? Wyjątkowe zjawisko na niebie tej jesieni
Mysikrólik zwyczajny to gatunek, który możemy spotkać na terenie całej Europy, jednak największa ich liczba występuje właśnie w Europie Wschodniej i Środkowej. W Polsce te ptaki najczęściej spotkamy podczas spacerów w Puszczy Białowieskiej, Puszczy Augustowskiej czy też Puszczy Knyszyńskiej. Największy ruch wśród mysikrólików panuje w momencie migracji, czyli wiosną i jesienią. Trudne je zauważyć na pierwszy rzut oka, nie tylko ze względu na małe rozmiary, ale także uwielbienie do przebywania w koronach drzew, a przede wszystkim świerka lub jodły.
W przypadku mysikrólików należy przede wszystkim pamiętać, że jest to gatunek chroniony. Prowadzi wędrowny i częściowo osiadły tryb życia. Część ptaków z tego gatunku zimuje w Polsce, a pozostałe przylatują na przełomie marca i kwietnia i odlatują między wrześniem a listopadem. Mimo że mysikróliki zwyczajne nie odwiedzają północnych krańców Europy ze względu na niskie temperatury, to nie są to ptaki mało wytrzymałe. Dorosłe osobniki potrafią przesiedzieć na gałązce 16 godzin w 15-stopniowym mrozie.
Sprawdź również: Ten wąż ma dwa metry, potrafi ukąsić i żyje w Polsce. Co robić, gdy go zauważymy?
Mysikrólik należy do podrzędu ptaków śpiewających, co oznacza, że jego obecność w lesie można rozpoznać po charakterystycznym śpiewie, nawet jeśli go nie widzimy. Jego głos jest stosunkowo cichy, ale szczebioczący, najczęściej jest to "si si si", czasem także "sri sri sri". Na końcu swojej pieśni akcentuje charakterystyczny trel, natomiast w okresie godowym wydaje falujący śpiew wabiący. Samce mysikrólików śpiewają przede wszystkim w okolicy swojego gniazda, jednak milkną, gdy wylęgają się pisklęta, najczęściej w okresie od kwietnia do lipca. Nie chcą wtedy zwracać uwagi na swoje gniazdo.
Zobacz też:
Wydaje się proste, ale sprawia wiele kłopotów. Rozwiążesz poprawnie?
Tylko geniusze rozwiążą to działanie bez kalkulatora. Dasz radę w 15 sekund?
Z pozoru prosta zagadka matematyczna. Rozwiążą ją tylko najbystrzejsi