Reklama
Reklama

Zastąpi botoks i lifting, jest znacznie tańszy i nie wymaga igieł. To najprzyjemniejszy zabieg, o jakim słyszałam

Aby wygładzić twarz, często sięgamy po botoks czy lifting. Ostatnio wyrosła im jednak spora konkurencja. Masaż Kobido pozwala pozbyć się zmarszczek i ujędrnić skórę twarzy bez sięgania po skalpel czy strzykawkę. Wyjaśniamy, na czym polega i jak działa. Nie wszyscy mogą korzystać z jego dobrodziejstw.

Czym jest masaż Kobido?  

Masaż Kobido to ręcznie wykonywany zabieg działający na głębokie warstwy naszej skóry. Jego korzeni trzeba szukać w japońskiej sztuce akupresury Anmy i masażu. Choć powstał w średniowieczu, w Polsce zaczął zyskiwać popularność od niedawna.   

Masaż Kobido obejmuje całą rytualną sekwencję. Powolne ruchy wpływają na relaks i rozluźnienie mięśni twarzy, a szybkie i głębokie pobudzają skórę do produkcji składników wygładzających. W ich wyniku skóra pozbywa się toksyn, uruchomione zostają nerwy i mięśnie.  

To jedna z najtrudniejszych sztuk masażu twarzy, wymagająca sporych umiejętności i praktyki. Trzeba tu znać dokładnie ułożenie mięśni i nerwów w okolicach twarzy, a także miejsca występowania powięzi.  

Masaż Kobido zamiast botoksu i liftingu?  

O masażu Kobido często słyszymy, że jest to nieinwazyjny lifting twarzy. Ile w tym prawdy? Z pewnością w jego wyniku zmarszczki mimiczne są mniej widoczne. Wynika to z pobudzenia skóry do produkcji kolagenu i elastyny. Podczas trwania zabiegu używane są też kosmetyki, które dzięki stymulacji lepiej się wchłaniają.  

Niemały wpływ na wygląd skóry ma też relaksacyjny aspekt masażu. Kobido likwiduje napięcie mięśni, dzięki czemu twarz wygląda młodziej, jak po botoksie. Udowodniony jest wpływ masażu na zwiększenie metabolizmu komórek, dzięki czemu skóra szybciej się regeneruje. Znikają worki pod oczami i wyrównuje się kontur twarzy.  

Aby uzyskać te efekt liftingu i botoksu, masaż Kobido trzeba stosować regularnie. Odpowiednie będzie rozłożenie zabiegów na 12 sesji, po dwie w tygodniu.  

Czego się spodziewać, czyli jak wygląda masaż?  

Masaż Kobido ma w sobie elementy rytuału. Obejmuje on kilka etapów, z których żadnego nie można pominąć. Równie ważna jest kolejność wykonywania poszczególnych działań.  

Na zabieg przyjdź bez makijażu, w komfortowym ubraniu. Nie planuj zbyt wiele aktywności na później, bo masaż może wywołać dłuższe zaczerwienienie skóry. Jak wygląda sam masaż? Aby wykonać Kobido, kosmetolog stanie za tobą. Będzie wykonywała kolejno następujące czynności:  

  • masaż tkanek głębokich - masaż okolic twarzy, szyi i dekoltu. Może być wykonywany na siedząco; 
  • relaksację - łagodne ruchy mające zredukować napięcie; 
  • drenaż limfatyczny - nieco bardziej intensywne ruchy z oklepywaniem 
  • lifting twarzy - podszczypywanie i podłapywanie skóry, może powodować dyskomfort; 
  • akupresurę - rozluźnianie połączeń i powięzi między mięśniami i nerwami. Bardzo przyjemny etap dający uczucie błogości.  

Masaż Kobido może trwać od godziny do 90 minut. Profesjonalnie wykonany może powodować dyskomfort na pewnych etapach, ale nie powinien boleć.  

Czytaj też: Nie musisz wydawać fortuny na szampon do włosów. Zrób go samodzielnie, a efekt cię zaskoczy

Przeciwwskazania do Kobido 

Przed zabiegiem kosmetolog przeprowadzi z tobą wywiad. Ma on na celu stwierdzenie czy masaż nie przyniesie ci więcej szkody niż pożytku. Przeciwwskazaniem do wykonania Kobido są wszelkie choroby skórne, w tym trądzik. Nie powinny poddawać się zabiegowi osoby ze świeżymi ranami czy otarciami, również po zabiegach kosmetycznych. Masaż pobudza krążenie, nie jest więc polecany osobom cierpiącym na nadciśnienie, które nie jest leczone.  


Zobacz też:

To najmodniejsza kurtka na jesień dla kobiet 50+. Znajdziesz ją w wielu sklepach

Brzydko pachnie, ale działa cuda na cerę i włosy. Kupisz w aptece za 5 złotych

Już nie jeansy. Spodnie Edyty Zając będziemy nosić przez całą jesień

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: uroda | pielęgnacja