Reklama
Reklama

Przed farbowaniem włosów zrób to. Unikniesz uciążliwego problemu

Farbujesz włosy w domu, jednak masz już serdecznie dość walki z plamami na skórze? Wcale nie musisz marnować czasu, spędzać godziny na zmywaniu uporczywych śladów z czoła i uszu. Wystarczy, że przed koloryzacją odpowiednio zabezpieczysz newralgiczne miejsca za pomocą taniego kosmetyku z apteki. Zadziała niczym bariera ochronna.

Farbowanie włosów w domu pozwala szybko odświeżyć ich kolor albo zmienić wizerunek bez konieczności wizyty w salonie fryzjerskim. Ta metoda może być odpowiednia dla pań, którym zależy na zaoszczędzeniu czasu i pieniędzy. 

Jednak, aby efekt był satysfakcjonujący, trzeba odpowiednio nałożyć preparat, zabezpieczając przy tym skórę tak, aby jej nie poplamić. W przeciwnym razie na policzkach, szyi czy uszach pojawią się nieestetyczne zabrudzenia, które trudno będzie usunąć. Na szczęście jest prosty trik, aby się przed tym ochronić.

Nietypowe zastosowanie wazeliny. Przydaje się przy farbowaniu włosów

Planujesz samodzielną koloryzację i po raz kolejny zastanawiasz się, co zrobić, żeby farba do włosów nie zabrudziła skóry? Założenie rękawiczek i okrycie ramion ręcznikiem zazwyczaj na niewiele się zdaje, bo choć zabezpiecza ubranie, preparat ląduje na dekolcie, szyi, w okolicy uszu czy policzków. 

Warto więc zabezpieczyć skórę za pomocą taniego kosmetyku z apteki. Chodzi o wazelinę, która ochroni skórę przed plamami z farby. Nałóż ją wszędzie tam, gdzie zazwyczaj skapuje farba, (na linię włosów, uszy itp.). Opcjonalnie można wykorzystać krem.

Wazelina idealnie jednak sprawdza się w tym celu, ponieważ za sprawą konsystencji tworzy na skórze gęstą, tłustą barierę ochronną, której farba do włosów nie jest w stanie łatwo przeniknąć. 

Pigment z preparatu ześlizguje się po jej powierzchni. Tym samym nie wnika w skórę i można łatwo ją zetrzeć za pomocą płatka kosmetycznego. Zapobiega też podrażnieniom.

Jak farbować włosy w domu tak, aby efekt był zadowalający? Będą piękne jak z salonu

Farbowanie włosów w domu wcale nie musi przynosić gorszych efektów, niż po wizycie u fryzjera. Trzeba jednak dobrze wybrać odcień preparatu, który jest nakładany na głowę, a także wykonać próbę uczuleniową, aby nie dać się niemile zaskoczyć. 

Trzeba też upewnić się, że pasma są w na tyle dobrej kondycji, że koloryzacja nie pogorszy znacznie ich stanu. Jeśli masz problem z przesuszającymi się włosami, sięgaj po kosmetyki z keratyną lub olejkami. Sam sposób nakładania farby także ma znaczenie. 

Najpierw zalecane jest położenie jej na odrosty, a dopiero później na całej długości pasm, przeczesując je tak, aby odcień był równomierny. Farbę powinno się spłukać po upływie czasu wskazanego na opakowaniu za pomocą chłodnej wody (zamyka łuski włosa i wydobywa z niego blask).

Zobacz też:

Ty też nie robisz tego przed pójściem spać? Konsekwencje mogą być poważne

Zapomnij o czerwonej szmince na świętach. Teraz modny jest inny kolor

To najmodniejsza choinka tego roku. Nie wszystkim się spodoba

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: włosy | pielęgnacja