Jedni jedzą na deser, inni nakładają na włosy. Dzięki temu są gładkie jak lustro

Włosy narażone są na działanie rozmaitych czynników zewnętrznych, aby zachować ich zdrowy wygląd i poprawić kondycję warto stosować odpowiednią pielęgnację. Oczywiście drogie szampony, odżywki i olejki pomogą, ale nie zawsze trzeba sięgać po tego typu kosmetyki, czasem wystarczy tani... Kisiel. Tak to właśnie ten produkt, który bardziej kojarzony jest ze smaczną przekąską, nada się do laminowania włosów.

W kisielu znajdziemy skrobię, która pozwala na domknięcie łuski włosa, żelowa konsystencja sprawia, że są one bardziej wygładzone i błyszczące. Poza tym taka maseczka wykazuje także działanie nawilżające. Ponadto wzmacnia włosy oraz chroni przed uszkodzeniami. Laminowanie kisielem będzie dobrą opcją w przypadku włosów przesuszonych, łamliwych, puszących się oraz matowych. 

Najlepiej wybrać kisiel ekologiczny i bez cukru w składzie. Cukier może niekorzystanie działać na włosy i skórę głowy. Przy czym nie może mieć on mieć w sobie kawałków owoców, najlepiej wybrać standardowy kisiel malinowy, wiśniowy czy też inny — smak nie ma większego znaczenia. 

Sprawdź także: Układa się sama i odejmuje przy tym sporo lat. Ta grzywka szturmem podbija salony

Można to robić na kilka sposobów. Jeden z najłatwiejszych to dodanie go do maski emolientowej. W tym celu należy przygotować: 

• 2 łyżki kisielu instant,
• 3 łyżki ciepłej wody,
• 2 łyżki maski emolientowej do włosów.

Kisiel należy zalać wodą i wymieszać, następnie dodać do maski i ponownie wymieszać. Uzyskaną mieszankę nakłada się na wilgotne, umyte włosy (w przypadku krótszych pasm można użyć połowy składników). Rozprowadza się ją po całej długości. Następnie dla wzmocnienia efektu należy założyć foliowy czepek i owinąć go turbanem z ręcznika. Taką maseczkę należy trzymać przez kwadrans na włosach, a następnie spłukać ciepłą wodą. 

Można również użyć oleju kokosowego zamiast maski emolientowej. Do przygotowania takiej wersji maseczki potrzebne są: 100 ml ciepłej wody, 2 łyżki kisielu i łyżka oleju kokosowego. Kisiel należy dodać do wody, wymieszać, a następnie dodać olej. Nakłada się go na włosy tak jak wersję z maską emolientową.