Czerwona i piekąca skóra po opalaniu? Weź to z kuchni i zapomnij o bólu
Nadeszły długo wyczekiwane słoneczne i ciepłe dni. Podczas nich musimy jednak pamiętać o tym, aby zabezpieczać swoją skórę przed słońcem. W przeciwnym razie nabawimy się oparzeń, które bywają nie tylko niekomfortowe, ale i bolesne. Na szczęście możemy nieco złagodzić ten problem, stosując domowe sposoby. Podpowiadamy, co zrobić, aby zmniejszyć dyskomfort po opalaniu.
Oparzenia słoneczne to częsty problem podczas wakacji. Czasem wystarczy chwila nieuwagi, a nasza skóra staje się czerwona i nieprzyjemnie piecze. Z pomocą przychodzą wtedy domowe sprawdzone sposoby, dzięki którym szybko złagodzimy to niemiłe uczucie. Sprawdź, jakie produkty z kuchni mogą okazać się przydatne.
Oparzenia słoneczne powstają na skutek zbyt długiego przebywania na słońcu bez prawidłowego zabezpieczenia skóry za pomocą odpowiednich kremów, ubrań czy innych osłon. Na skutek promieniowania w skórze zwiększa się produkcja melaniny, czyli barwnika, stanowiącego naturalną ochronę.
Rezultatem tego procesu jest opalenizna i brązowy odcień skóry. Pomimo tego, że wiele osób próbuje uzyskać taki efekt, należy pamiętać, że jest to pierwszy sygnał od naszego organizmu, że skóra zaczyna się uszkadzać.
Na skutek zlekceważenia tego i długiej oraz silnej ekspozycji na słońce, może dojść do powierzchownych oparzeń, które nie należą do najprzyjemniejszych. Objawiają się pieczeniem, mrowieniem, swędzeniem oraz zaczerwienieniem. Z czasem naskórek zaczyna się także złuszczać.
Co więcej, nadmierne opalanie może poprowadzić do niebezpiecznych poparzeń, które wymagają już konsultacji z lekarzem. Wtedy to powstają bąble oraz pęcherze. Może temu towarzyszyć także gorączka, ból głowy czy nudności.
Czytaj również: Zapomnij o mrożeniu koperku. Ewa Wachowicz przechowuje go w ten sposób i zawsze jest świeży
Chcąc złagodzić nieprzyjemne dolegliwości, które dotyczą niewielkich oparzeń słonecznych, możemy wypróbować domowe sposoby, które przyniosą nam ulgę. Jednym z nich jest nałożenie soku z aloesu na skórę, co zagwarantuje nam działanie nawilżające oraz łagodzące.
Podobnie zadziała maseczka z płatków owsianych. Wystarczy, że 5 łyżek płatków owsianych rozpuścimy w 5 łyżkach letniej, przegotowanej wody, dodamy do tego 2 łyżki płynnego miodu i 1 łyżkę mleka. Taką mieszankę nakładamy na kwadrans na skórę, a potem zmywamy ciepłą wodą.
Dobrym sposobem jest również wykorzystanie okładu z zimnego jogurtu. Produkt ten możemy zastąpić także kefirem czy maślanką. Do znanych metod zaliczamy również stosowanie maści nagietkowej, która szybko przyniesie ulgę. Wiele osób zaleca też obkładanie podrażnionego miejsca za pomocą zimnych plastrów ogórka.
Wszystkie te metody są proste do zastosowania i mogą szybko przynieść ukojenie poparzonej skórze. Pamiętajmy jednak, że te domowe sposoby można wykorzystywać jedynie przy niewielkich uszkodzeniach skóry. W przypadku pojawienia się pęcherzy czy ropni, naturalne metody nie będą wystarczającą pomocą dla skóry, a nawet mogą okazać się szkodliwe. Wtedy to lepiej udać się do lekarza.
Zobacz też:
Myjesz włosy o tej porze dnia? Trycholog mówi, że to najgorszy wybór
Kupisz za grosze i pozbędziesz się wszystkich niedoskonałości. Mama i babcia zawsze miały w łazience
Najlepsza sukienka na lato dla kobiet w każdym wieku. Gwiazdy ją uwielbiają