Zwiń w kulkę i włóż do szafy. Uciążliwy problem zniknie raz, dwa

Mole odzieżowe, znane też jako mole ubraniowe, to niewielkie motyle nocne z rodziny molowatych. Choć wyglądają niepozornie, są dość natrętne i z zamiłowaniem żerują na wełnianych czy jedwabnych ubraniach oraz futrach. Potrafią się przy tym dość szybko rozmnażać, więc mogą w krótkim czasie dokonać sporego spustoszenia w naszych rzeczach. Jak się ich pozbyć? Na szczęście jest na to prosty, naturalny sposób.

Mole odzieżowe są małe, ale niezwykle irytujące. Mogą zniszczyć nasze ulubione ubrania, dlatego warto przynajmniej raz w roku gruntownie przejrzeć garderobę, a nowe ubrania wyprać w możliwie wysokiej temperaturze nim trafią do naszej szafy. Szkodniki te są jednak trudne do usunięcia, choć istnieje kilka skutecznych sposobów, by się ich pozbyć.

Warto wykorzystać fakt, iż nie lubią wielu popularnych zapachów — na przykład intensywnego zapachu octu. Odstrasza je też olejek cytrynowy i eukaliptusowy. Najpopularniejszym środkiem, który pomoże nam pozbyć się moli, jest lawenda. Jej zapach jest przyjemny dla człowieka, jednak wytwarzany przez nią olejek eteryczny działa odstraszająco na mole. 

Czytaj też: To najbardziej kłopotliwe odpady. Prawie nikt nie wie, gdzie je wrzucić 

W walce z molami odzieżowymi może nam pomóc folia aluminiowa. Często mamy ją w kuchni, więc warto po prostu oderwać kilkanaście kawałków i zawinąć w każdy z nich łyżeczkę suszonej lawendy. W gotowych kulkach trzeba jeszcze zrobić otwory, aby zapach lawendy rozchodził się wokół. Gotowe, aluminiowe kulki z lawendą chowamy w szafach. Ubrania będą pięknie pachnieć, a mole odzieżowe szybko się z nich wyniosą.