Reklama
Reklama

W chłodne dni trzymasz jedzenie na balkonie? Uważaj, możesz to przypłacić zdrowiem

Gotowe przysmaki piętrzą się w kuchni, a w lodówce nie ma już miejsca? Przed świętami to częsta sytuacja. Wyniesienie potraw na balkon nie jest jednak dobrym pomysłem. Zobacz dlaczego.

Świąteczne potrawy zwykle przygotowujemy nieco wcześniej, a zawsze w dużej ilości. Większość żołądków nie jest w stanie wszystkiego przejeść, a większość lodówek pomieścić tego, co zostało.

Pojawia się zatem problem z przechowaniem pożywienia, który wiele osób rozwiązuje, wystawiając garnki i półmiski na balkon. Dlaczego nie jest to dobry pomysł?

Przechowywanie jedzenia na balkonie — kiedy to bezpieczne?

Przechowywanie jedzenia na balkonie wydaje się rozsądnym pomysłem, gdy w lodówce nie ma już dla niego miejsca. Zwłaszcza zimą, gdy na zewnątrz jest chłodno, zdaniem większości ludzi potrawy mają większą szansę przetrwać na balkonie czy tarasie, niż w rozgrzanej kuchni. Okazuje się jednak, że jest to dobre rozwiązanie tylko na krótką chwilę.

Jeśli na zewnątrz panuje stabilny chłód, a my wyniesiemy na balkon szczelnie zamknięty, nieprzezroczysty pojemnik z jedzeniem, powinno się udać. Inne rozwiązania mogą okazać się szkodliwe dla naszego żołądka.

Dlaczego lepiej nie wynosić jedzenia na balkon? Na to zwróć uwagę

Współczesne zimy nie są już takie, jak bywały dawniej. Czasem mróz jest wyjątkowo silny i intensywnie prószy śnieg. Już za chwilę jednak niebo może się rozpogodzić, a termometr wskazać kilka kresek więcej. Wahania temperatury niekorzystnie wpływają na potrawy — zwłaszcza takie jak sałatki z majonezem czy ciasta z kremem.

W takich warunkach bakterie mogą się rewelacyjnie namnażać. Nawet gdy jedzenie pozornie wygląda normalnie, w jego strukturze coś już może się dziać. Nie zdziwmy się zatem, jeśli po zjedzeniu tak przechowywanej potrawy rozbolą nas brzuchy. Ryzyko zatrucia stale bowiem rośnie.

Kolejna kwestia to ptaki, owady i gryzonie, które mogą chcieć dostać się do garnka, zachęcone przyjemnym aromatem. Już niewielka szczelina wystarczy, by zwierzę podjęło próbę dostania się do środka. Po krótkiej chwili na tarasie czy balkonie możemy więc zastać niezwykły bałagan.

Rozwiązanie jest jedno - starajmy się nie szykować jedzenia w aż takim nadmiarze, by nie zmieściło się do lodówki i spróbujmy na bieżąco wykorzystywać zapasy żywności.

Zobacz też:

Osad z mydła na umywalce to już przeszłość. Wystarczy odrobina tego produktu

Nie musisz prać dywanów. Obsyp je tym, a na święta będą jak nowe

Takiego stojaka na choinkę nie kupuj. Będzie niestabilny i niepraktyczny

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | święta