Tak szybko usuniesz ości z karpia. Wystarczy moment

Karp nieodłącznie kojarzy nam się ze świętami Bożego Narodzenia. Rybę można podawać w różnych formach podczas wigilijnej kolacji. Prawdopodobnie jednym z najpopularniejszych wariantów jest karp smażony – smakuje wprost doskonale w towarzystwie kapusty z grzybami lub surówki z białej kapusty. Ryba doskonale sprawdzi się także w wersji pieczonej – wówczas należy pamiętać o dodaniu odpowiednich ziół i przypraw takich jak tymianek czy biały pieprz. 

Karpia można również przygotować w zalewie octowej z dodatkiem cebuli. Taki sposób podania jest dość powszechny, a to z uwagi na to, że ocet pomaga zmiękczyć ości, które nierzadko przeszkadzają nam w konsumpcji tego wigilijnego przysmaku. 

Przeczytaj też: Jest znacznie smaczniejsza od karpia. Mało kto słyszał o tej rybie, a jest bardzo zdrowa

Ości są prawdopodobnie największą wadą karpia. Z tego powodu wiele osób rezygnuje z przygotowania owej ryby. Okazuje się jednak, że istnieje pewien sposób, który może pomóc w pozbyciu się niechcianych ości. Wykorzystuje się go wówczas, gdy sami sprawiamy kupionego wcześniej całego karpia, a filety z ryby mamy zamiar usmażyć. 

Po wypatroszeniu i filetowaniu karpia trzeba za pomocą pęsety wyciągnąć większe ości z uzyskanych filetów. Nie należy spieszyć się podczas tego procesu, a skrupulatnie i precyzyjnie usuwać niechciane elementy. 

Filety kładziemy skórą do dołu, a następnie za pomocą ostrego noża nacinamy rybę co 1 cm na głębokość około 0,3 cm uważając przy tym, by nie przeciąć skóry. Ten sposób sprawi, że podczas smażenia drobne ości powinny się rozpuścić. Karpia należy przyrządzać na oleju rzepakowym z uwagi na to, że ów tłuszcz ma dość wysoki punkt dymienia.