Reklama
Reklama

Ta niebezpieczna roślina kwitnie właśnie teraz. GIS wyjaśnia, jak ją rozpoznać

Wydaje się niegroźny, ale może wywołać ciężkie poparzenia skóry. Z wyglądu przypomina koper, ale nie tylko nie nadaje się do jedzenia, lecz jest wręcz toksyczny. Barszcz Sosnowskiego, bo o nim mowa, to roślina często spotykana na polskich polach uprawnych, brzegach rzek, w parkach czy lasach. Główny Inspektorat Sanitarny przypomina, jak rozpoznać barszcz Sosnowskiego i jak postępować przy poparzeniu. Podpowiadamy, co robić, by te wakacje spędzić bezpiecznie.

Ciepłe, słoneczne dni sprzyjają spacerom czy uprawianiu sportów na świeżym powietrzu. Zwłaszcza w taką pogodę należy jednak mieć się na baczności, bo to właśnie latem dochodzi do największej liczby poparzeń barszczem Sosnowskiego. Już przebywanie blisko tej rośliny może stanowić dla ludzi duże zagrożenie i skończyć się wizytą w szpitalu. Jak wygląda barszcz Sosnowskiego i dlaczego jest tak groźny?

Barszcz Sosnowskiego — niebezpieczna roślina, którą spotkasz na spacerze

Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) to gatunek rośliny zielnej, który co prawda pochodzi z rejonu Kaukazu, jednak został przeniesiony również na tereny środkowej i wschodniej części Europy (jako roślina pastewna), gdzie silnie się rozprzestrzenił. Barszcz Sosnowskiego jest rośliną inwazyjną, objętą prawnym ograniczeniem uprawy, rozmnażania czy sprzedaży na terenie Unii Europejskiej. W Polsce jednak jest bardzo popularny — występuje na terenie całego kraju. Najczęściej porasta tereny pól, lasów, łąki i pastwiska, ale można go też spotkać wzdłuż strumieni wodnych czy na skarpach rowów. 

Z wyglądu przypomina nieco koper, jednak osiąga imponującą wysokość. To jedna z największych roślin zielnych na świecie, dorastająca nawet do 3-5 metrów wysokości, a jej łodyga może osiągnąć nawet 12 cm grubości. Charakterystyczną cechą tej rośliny są zebrane w gęsty, duży baldach kwiaty. Na łodygach Barszczu Sosnowskiego mogą zaś pojawiać się purpurowe plamki.

GIS ostrzega przed Barszczem Sosnowskiego. Oto przepis na bezpieczne wakacje

Główny Inspektorat Sanitarny regularnie przypomina o niebezpieczeństwie, jakie grozi ludziom ze strony barszczu Sosnowskiego. To właśnie latem najczęściej dochodzi do groźnych poparzeń, ponieważ z uwagi na temperaturę nosi się wówczas lżejsze stroje i częściej urządza spacery. Na największe oparzenia jesteśmy narażeni w momencie, gdy roślina kwitnie i wypuszcza owoce. Warto więc wiedzieć, że barszcz Sosnowskiego kwitnie w czerwcu i w lipcu. Na przełomie lipca i sierpnia zawiązuje zaś owoce.

Aby ustrzec się przed poparzeniem, trzeba przede wszystkim postępować rozważnie. Nie należy zrywać, ani nawet dotykać rośliny bez stosownego zabezpieczenia. Jeśli gdzieś zauważy się barszcz Sosnowskiego, należy raczej zgłosić ten fakt pod całodobowy numer alarmowy straży miejskiej 986. Najlepiej nie przebywać w pobliżu rośliny, z uwagi na lotne olejki eteryczne, które mogą osadzać się na skórze. Jeśli już przebywa się w otoczeniu barszczu Sosnowskiego, należy chronić skórę i drogi oddechowe przed promieniowaniem UV, w tym stosując okulary, kremy z filtrem, maski ochronne i zakrywającą skórę odzież z nienasiąkliwych tworzyw sztucznych.

Barszcz Sosnowskiego — objawy kontaktu. Jak postępować przy poparzeniu?

W soku i olejkach eterycznych barszczu Sosnowskiego znajdują się toksyczne substancje, które są groźne zwłaszcza latem - toksyczności rośliny sprzyja bowiem wilgoć i wysoka temperatura. Wydzielane przez barszcz Sosnowskiego olejki eteryczne mogą unosić się w powietrzu nawet na odległość kilkunastu metrów - by doszło do poparzenia, nie trzeba zatem mieć nawet bezpośredniego kontaktu z rośliną. Jest on jednak niewątpliwie najgroźniejszy, a objawy mogą się pojawić nawet po upływie kilku czy kilkunastu godzin. To przede wszystkim zmiany skórne, a więc wysypki, owrzodzenia czy zaczerwienienia. Może się jednak pojawić także:

  • opuchlizna,
  • nudności,
  • wymioty,
  • bóle głowy,
  • obrażenia oczu,
  • obrażenia układu oddechowego,
  • wstrząs anafilaktyczny.

Bezpośrednie narażenie na kontakt z rośliną może mieć zatem groźne skutki. Należy możliwie jak najszybciej przemyć skórę letnią wodą z mydłem i w podobny sposób umyć przedmioty, który mogły mieć z nią kontakt. Z kolei odzież należy uprać. Pojawiające się pęcherze surowicze można posmarować maścią kortykosteroidową, o ile nie doszło do ich przerwania. Zmienionych miejsc nie należy dotykać i skonsultować się szybko z lekarzem, by dobrał odpowiednie leki. Należy też unikać wystawiania skóry na słońce przez co najmniej 48 godzin i to niezależnie od nasilenia objawów. Jeśli oczywiście będą one silne i pojawią się kłopoty z oddychaniem, trzeba natychmiast wezwać pogotowie. Jeśli ucierpiały oczy, należy je przemyć wodą i chronić przed światłem. Konieczna jest też szybka konsultacja z okulistą.

Zobacz też:

Jak często trzeba zmieniać poszewkę na poduszkę? Odpowiedź może cię zaskoczyć

Wiesz, gdzie wyrzucić puszkę po rybie? Prawie każdy robi to źle

Rachunki za ogrzewanie spadną w mgnieniu oka. Wystarczy, że przykleisz to do okien

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie