Świąteczny obrus uratowany. Zrób tylko to, a po wosku nie będzie śladu
Świąteczna kolacja i wszelkie uroczystości rodzinne, na których jedną z dekoracji są zapalone świece, często kończą się problemem w postaci kapiącego wosku na obrus. Gdy twardnieje, wchodzi pomiędzy włókna tkaniny i zdaje się niemal niemożliwy do usunięcia. Na szczęście istnieje metoda, która jest skuteczna i przy tym bezpieczna dla materiału. Poznaj sposób, dzięki któremu po wosku nie będzie ani śladu i pamiętaj o nim szczególnie w okresie świąt.
Świece to dekoracje, które tworzą wyjątkowy klimat pełen ciepła i blasku. W okresie świąt Bożego Narodzenia są niemal obowiązkowe na stole. Niestety wystarczy chwila nieuwagi, by na odświętnym obrusie powstały plamy z gorącego wosku. Poprzez swoją specyfikę są niezwykle trudne do usunięcia. Czy można coś na nie zaradzić? Działając natychmiast, dzięki tej metodzie usuniesz je bez śladu i ryzyka uszkodzenia tkaniny.
Wosk na obrusie zdaje się katastrofą, bo zostawia plamy, które są niezwykle trudne do usunięcia. Choć świece na stole wyglądają efektownie i przyjemnie, bywają zabójcze dla odświętnych obrusów, dlatego dobrze wiedzieć, jak można je uratować.
Przede wszystkim należy wyeliminować błąd, który popełnia niemal każdy. Mianowicie usilne próby zdrapywania wosku z tkaniny to nie najlepsze rozwiązanie. W ten sposób można zepsuć obrus i jeszcze bardziej wgnieść wosk pomiędzy włókna, przez co nie będzie możliwy do usunięcia. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zamrożenie plamy. Brzmi dość zaskakująco? Ważne, że działa.
Wosk pod wpływem niskiej temperatury kurczy się i twardnieje. Odłącza się od włókien tkaniny, przez co, zamiast wnikać w materiał, staje się kruchy i dzięki temu można go delikatnie wykruszyć. Najczęściej odpada w jednym kawałku. To bezpieczna metoda czyszczenia naturalnych i delikatnych tkanin, ponieważ nie wymaga pocierania ani szorowania, a także sięgania po silną chemię, która może odbarwić materiał.
Zobacz także: Tak odświeżysz zasłony w mniej niż kwadrans. Będą pachnieć jak nowe
Mrożenie wosku to sposób, po który najlepiej sięgać od razu, jak tylko zauważymy plamę na obrusie. Jedną z metod jest sięgnięcie po kostkę lodu. Wystarczy położyć ją na wosku i poczekać aż stwardnieje, po czym pozostaje zdjąć twardy wosk z tkaniny. Może odejść w jednym płacie bez śladu, lecz czasami będzie wymagać delikatnego wykruszenia.
Niekiedy plamy są na tyle groźne, że wymagają mocnego zamrożenia i wtedy najlepiej włożyć obrus do zamrażarki przynajmniej na godzinę, ale lepiej na dłużej. Po wyjęciu z urządzenia mocno zmrożony wosk powinien sam odpaść, choć czasami będzie wymagał delikatnej pomocy. Po tym zabiegu najlepiej wyprać obrus, zacierając miejsce po plamie płynem do naczyń lub mydłem. W ten sposób potencjalne tłuste plamy po wosku odejdą w niepamięć.
Sposób z zamrożeniem wosku jest bezpieczny dla wszelkich tkanin, czy to lnianych, bawełnianych, czy też syntetycznych. Nie powoduje rozmazywania wosku i nie wymaga drogich środków chemicznych. Można po nią sięgnąć od razu, przez co minimalizuje ryzyko powstania trwałej plamy. W połączeniu z zapraniem obrusu, ten będzie uratowany i posłuży na wiele okazji.
Zobacz też:
Mama zawsze usuwa ości z ryby tym sposobem. To tak proste, że aż śmieszne
Wrzuć do zlewu przed świętami. Będzie czysty i pachnący jak korzenny pierniczek
Myjesz okna na święta? Użyj tego, a będą lśniące aż do wiosny