Reklama
Reklama

Przez całą zimę miej włączony ten przycisk w samochodzie. Na wiosnę nie będziesz musiał jechać do mechanika

Zdecydowana większość samochodów jeżdżących po polskich drogach posiada klimatyzację. O ile bardzo chętnie korzystamy z niej latem, gdy za oknami żar leje się z nieba, o tyle wiele osób zapomina o niej na całą zimę. Sprawdź, co zrobić, żeby na wiosnę nie musieć korzystać z drogich serwisów i cieszyć się chłodem w aucie.

Co z klimatyzacją zimą? Włączać czy nie włączać?

Klimatyzacja kojarzy się z chłodem, więc wielu kierowców wyłącza ją we wrześniu, październiku lub listopadzie i włącza dopiero w maju bądź czerwcu. Niestety jest to niezwykle duży błąd, który może prowadzić do kosztownych napraw. Żeby to uzmysłowić kierowcom, należy zwrócić uwagę na zasadę działania układu klimatyzacji w samochodzie. W uproszczeniu chodzi o krążenie czynnika chłodniczego w układzie, który odbiera ciepło z zewnątrz i przekazuje do sprężarki. Tam jest ono schładzane, a następnie kierowane do wnętrza kabiny.

Sprawdź również: Pierogi na święta możesz ulepić już teraz. Szef kuchni zdradza, jak najlepiej je mrozić

To właśnie kompresor klimatyzacji, zwany również sprężarką, jest odpowiedzialny za obieg czynnika chłodniczego po odpowiednim ciśnieniem. Przy włączonej klimatyzacji, wraz z nim krąży olej, który konserwuje, smaruje oraz uszczelnia cały układ. Właśnie dlatego nieużywanie klimatyzacji przez cały okres zimowy może doprowadzić do awarii sprężarki. W takiej sytuacji układ na wiosnę nie zadziała, a kierowca będzie zmuszony udać się do serwisu. Koszt regeneracji kompresora klimatyzacji? Od 200 do 500 złotych w przypadku najtańszych modeli.

Warto jeździć zimą z włączoną klimatyzacją. I nie chodzi tylko o uniknięcie awarii

Kwestia zmniejszonego ryzyka awarii układu klimatyzacji to oczywiście główny powód, dla którego warto przez całą zimę jeździć z włączonym przyciskiem z płatkiem śniegu. Drugim jest zagadnienie, które bezpośrednio wynika z działania klimatyzacji. Otóż włączona klima sprawia, że powietrze w kabinie się osusza. Dzięki jej użyciu możemy zachować we wnętrzu auta odpowiedni poziom wilgotności, a przez to unikniemy m.in. parowania szyb. Warto jednak pamiętać, że długotrwałe przebywanie w kabinie klimatyzowanego samochodu, może powodować suchość skóry czy też nieżyt górnych dróg oddechowych.

Zobacz też:

Mało znany sposób na chrypkę. Syrop z tego owocu zadziała lepiej niż drogie leki

Wcale nie ryż. Najlepszy pochłaniacz wilgoci zrobisz z tej przyprawy

Jak często trzeba zmieniać poszewkę na poduszkę? Odpowiedź może cię zaskoczyć

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: triki