Przechowuj firanki w ten sposób, a nie pożółkną. Ten sekret zdradziła mi babcia

Wystawione na działanie promieni słonecznych firany, z czasem mogą tracić swoje pierwotne właściwości. Nierzadko zasłony stają się pożółkłe i zamiast stanowić ozdobę pomieszczenia, zmniejszają jego walory estetyczne. Udział w żółknięciu lub szarzeniu się firan ma również osadzający się na nich kurz czy para od gotowania. W szczególności jest to widoczne w przypadku zasłon w śnieżnobiałym odcieniu. 

Aby firany zachowały swój kolor, należy o nie zadbać w odpowiedni sposób. Przede wszystkim, warto co kilka dni przecierać zasłony wilgotną gąbką lub ręcznikiem. Przynajmniej raz na kwartał trzeba je prać (zgodnie z zaleceniami widocznymi na metce – niektóre warianty mogą wymagać prania ręcznego) – wówczas firany będą świeże, śnieżnobiałe i pachnące. 

Co ciekawe, firany mogą żółknąć wskutek ich nieprawidłowego przechowywania. Jednak nasze babcie i mamy od dawna stosują pewną metodę, która może skutecznie ochronić zasłony przed żółknięciem. O co konkretnie chodzi?

Przeczytaj też: Tak usuniesz trudne plamy z ubrań. W roli głównej owoce cytrusowe

Przed schowaniem firan, należy zawinąć je w niebieski papier. Zasłony najlepiej umieścić w ciemnym i suchym miejscu, takim jak szuflada czy szafa. Ważne jest, by do danego schowka nie docierały promienie słoneczne. Firany przechowywane w ten sposób nie pożółkną i zachowają swój pierwotny kolor.

Pożółknięte firany można spróbować wybielić za pomocą sody oczyszczonej. Środek ten nierzadko okazuje się pomocny przy usuwaniu różnego rodzaju przebarwień i wybielaniu tkanin. Zwykle wystarczy dodać jego niewielką ilość do prania.