Domowy środek do czyszczenia nagrobka. Będzie lśnił z daleka i nie zniszczysz płyty
Czyszczenie nagrobków, szczególnie przed zbliżającym się 1 listopada, to zmora dla wielu osób. Płyty narażone na różnego rodzaju zabrudzenia i zmienne warunki atmosferyczne są zwykle ciężkie do umycia. Mamy jednak na to świetny sposób. Poznaj domowy środek do czyszczenia nagrobków, który sprawi, że będzie lśnił z daleka i nie zniszczy płyty.
Największym wrogiem powierzchni nagrobka są żrące środki, takie jak wybielacze, a nawet kwaśne roztwory. Właśnie z tego powodu powinniśmy unikać używania octu czy soku z cytryny. W taki sposób możemy naruszać stan kamienia, a co za tym idzie niszczyć płytę. O ile możemy nie zauważyć takich zniszczeń po jednorazowym czyszczeniu, to w dłuższej perspektywie możemy po prostu uszkodzić jego powierzchnię, co może oznaczać konieczność wymiany lub naprawy i wygeneruje naprawdę duże koszty. Najlepiej postawić na proste i sprawdzone metody, czyli zwykłe mydło i płyn do naczyń. Dodaj je do wody i taką mieszanką umyć nagrobek. Będzie lśnił z daleka i nie zniszczysz płyty.
Sprawdź również: Przygotuj się na Wszystkich Świętych. Tu kupisz najtańsze znicze
Warto również zwrócić uwagę na narzędzia, które wykorzystujemy podczas czyszczenia nagrobka. W tym przypadku najlepiej sprawdzi się gąbka z miękkim włosiem, szczególnie do płyty z marmuru lub kamienia. Jeśli nasz nagrobek ma zdobienia i trudno dostępne miejsca, zabierzmy ze sobą... starą szczoteczkę do zębów, która będzie niezastąpiona w czyszczeniu takich obszarów. Z kolei do usuwania brudu z większych powierzchni świetnie sprawdzi się drewniany lub plastikowy skrobak. Pamiętajmy również o tym, by nie myć nagrobka, gdy temperatura zbliża się do 0 stopni. W nocy, gdy przy powierzchni może wystąpić przymrozek, woda w szczelinach zamarznie i może spowodować zniszczenia płyty.
Zobacz też:
Jak często trzeba zmieniać poszewkę na poduszkę? Odpowiedź może cię zaskoczyć
Wiesz, gdzie wyrzucić puszkę po rybie? Prawie każdy robi to źle
Rachunki za ogrzewanie spadną w mgnieniu oka. Wystarczy, że przykleisz to do okien