Tu można już jeździć na nartach. Sprawdź, które stoki są otwarte i ile zapłacisz za karnet
Miłośnicy białego szaleństwa mają powody do radości. Choć śniegu na ogół brak, niektóre stoki narciarskie w Polsce są już otwarte i zapraszają do szusowania. Wybrane ośrodki narciarskie postanowiły rozpocząć w tym roku sezon nieco wcześniej, tym samym narciarze mają w czym wybierać. Dowiedz się, gdzie możesz udać się już na stok oraz jak w tym roku mają się ceny za karnety.
Sezon narciarski w Polsce można uznać za rozpoczęty. Niektóre ośrodki narciarskie poinformowały już o gotowych i otwartych stokach. To wspaniała wiadomość dla miłośników jazdy na nartach czy też na snowboardzie. Gdzie szusowanie po stokach jest już możliwe? Z pewnością z każdym dniem lista otwartych miejsc będzie się powiększać.
Jazda na nartach czy snowboardzie to da wielu osób ulubiona forma aktywności zimowej. To dobra zabawa połączona z aktywnym spędzaniem czasu wolnego. Nie ma więc w tym nic dziwnego, że każdego roku można zauważyć prawdziwe tłumy na stokach. Chętnych do białego szaleństwa z całą pewnością nie brakuje.
Warunki atmosferyczne w tym roku były na tyle sprzyjające, że sezon narciarski w Polsce mógł się rozpocząć nieco wcześniej. Niektóre stoki ogłosiły swoją gotowość już końcem listopada, a więc sezon można oficjalnie uznać za rozpoczęty.
Pierwsze ośrodki z działalnością wystartowały już 23 listopada. Warunki na stokach zaczynają być coraz lepsze, dlatego też z każdym dniem otwartych tras będzie przybywać. Na szczęście stęsknieni za szusowaniem, mają już w czym wybierać i najbliższy weekend mogą spędzić na stoku.
Zobacz także: Lepsze stoki i niższe ceny karnetów niż w Polsce. Raj dla narciarzy blisko granicy
Jednym z pierwszych otwartych ośrodków narciarskich jest MasterSki w Tyliczu, który na swojej stronie poinformował, że zima zawitała do tej miejscowości i tym samym sezon narciarski można uznać za rozpoczęty. Ośrodek oferuje wyciąg taśmowy oraz dwie koleje krzesełkowe, którymi komfortowo można wyjechać na szczyt.
Tym samym narciarze mają do dyspozycji 6-osobową kolej z trasą o długości 1 km oraz 4-osobową kolej krzesełkową. Ponadto po zimowym szaleństwie na stoku jest szansa skorzystać tutaj z restauracji narciarskiej na szczycie, gdzie można się ogrzać, smacznie zjeść i podziwiać malownicze widoki.
Stok narciarski na Jaworzynie-Krynickiej również rozpoczął sezon narciarski wraz z końcem listopada. Tym samym na ten moment oferuje 1,5 km ośnieżonych tras oraz trasę szkoleniową z wyciągiem Żółwik. Uzdrowisko Krynica-Zdrój zaprasza więc teraz również do szusowania.
Sezon narciarski rozpoczął się ostatniego dnia listopada także w GrapaSki. Wobec tego stacja narciarska położona we wsi Czarna Góra oferuje już teraz kolej linową, wyciąg 120 m oraz szkołę narciarską. Zimowych atrakcji z całą pewnością będzie z czasem przybywać, gdyż stoki informują, że cały czas trwa naśnieżanie.
Może cię zainteresować: Nowa atrakcja w polskich górach. Już w ferie będzie można skorzystać
Sezon narciarski powoli się rozkręca, dlatego pojawia się coraz więcej pytań dotyczących cen za karnety narciarskie. Wszystko na to wskazuje, że podwyżki cen dotyczą również tych zimowych atrakcji. Już teraz można zauważyć, że karnety narciarskie będą nieco droższe niż w poprzednich latach.
Ceny różnią się w zależności od miejsca, a także czasu, na który chcemy nabyć karnet. Wszystko na to wskazuje, że w atrakcyjnych i niskich cenach będzie można poszusować w tygodniach przedświątecznych. Wysoki sezon będzie trwać natomiast od 8 stycznia do 9 marca 2025 roku. W tym czasie można się więc spodziewać nieco wyższych cen. Warto więc być na bieżąco i już teraz zaplanować wyjazd na jeden z otwartych stoków.
Zobacz też:
Wcale nie w domu czy u teściowej. To tu Polacy spędzą tegoroczne święta
Ten zamek znajduje się rzut beretem od Krakowa. Po remoncie przyciągnie tłumy
Nazywają go lubelskim Wawelem. Zachwyca wyglądem i ciekawą historią