Reklama
Reklama

To biuro podróży ogłosiło upadłość. Co z turystami, którzy opłacili wakacje?

Znane biuro podróży ogłosiło upadłość, pozostawiając wielu turystów w niepewności co do losu opłaconych wakacji. Niespodziewane zamknięcie firmy rodzi pytania o ochronę konsumentów i kroki, jakie powinni podjąć poszkodowani klienci. Przyglądamy się sytuacji i wyjaśniamy, jak można zabezpieczyć swoje interesy przed wyjazdem na wakacje.

Popularne biuro podróży ogłasza upadłość

Tamada Tour, polskie biuro podróży specjalizujące się w wycieczkach do regionu Kaukazu, 15 listopada 2024 oficjalnie ogłosiło bankructwo. Decyzja ta zaskoczyła zarówno klientów, jak i obserwatorów branży turystycznej. Firma była ceniona za organizację unikalnych wypraw kulturowych i turystycznych do Gruzji, Armenii i innych krajów regionu. Choć szczegółowe przyczyny niewypłacalności nie zostały ujawnione, rolę mogły odegrać długotrwałe skutki pandemii COVID-19, spadek popytu na podróże oraz rosnące koszty operacyjne.

Informację o upadłości 19 listopada 2024 potwierdził Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, odpowiedzialny za nadzór nad biurami podróży w regionie. Niespodziewane zamknięcie Tamada Tour pozostawiło wielu klientów w niepewności, zwłaszcza tych, którzy już opłacili planowane wycieczki. Strona internetowa firmy stała się niedostępna, co dodatkowo utrudnia uzyskanie informacji przez zainteresowanych. W odpowiedzi na sytuację władze skierowały poszkodowanych turystów do złożenia roszczeń u ubezpieczyciela firmy, którym jest Signal Iduna.

Przeczytaj też: Zła passa niemieckiej turystyki. Kolejne biuro podróży upada

Jeśli środki z ubezpieczenia okażą się niewystarczające, do akcji wkroczy Turystyczny Fundusz Gwarancyjny. Ten państwowy fundusz pełni rolę zabezpieczenia dla klientów w sytuacjach, gdy własne zasoby i ubezpieczenia biura podróży nie pokrywają wszystkich zobowiązań. Termin składania roszczeń upływa 18 listopada 2025 roku, dając poszkodowanym czas na ubieganie się o zwrot środków.

Jak działa turystyczny fundusz gwarancyjny?

Turystyczny Fundusz Gwarancyjny (TFG) został powołany jako dodatkowe zabezpieczenie dla konsumentów na wypadek niewypłacalności biura podróży. Działa na podstawie ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych oraz ustawy z dnia 22 lipca 2016 r., która wprowadziła zmiany w istniejących przepisach. Fundusz działa poprzez gromadzenie obowiązkowych składek od touroperatorów, które są następnie wykorzystywane do pokrycia zwrotów i kosztów powrotu dla turystów dotkniętych upadłością firmy.

Przeczytaj też: Ważny szczegół przy rezerwacji hotelu. Roztargnienie może dużo kosztować

Z perspektywy turysty fundusz stanowi finansową tarczę, która chroni przed konsekwencjami niewypłacalności biura podróży. W praktyce oznacza to, że jeśli firma nie jest w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań, klienci mogą złożyć wniosek do TFG o zwrot wpłaconych środków. Procedura zazwyczaj wymaga przedstawienia dokumentów takich jak umowy, potwierdzenia płatności i korespondencja z biurem podróży. Mechanizm ten zapewnia dodatkowe bezpieczeństwo ponad gwarancje ubezpieczeniowe samego biura.

Działalność funduszu nadzorowana jest przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny oraz Polskie Biuro Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, co gwarantuje przejrzystość i odpowiedzialność. Turystom zaleca się upewnienie, że wybrane biuro podróży odprowadza składki na TFG, co w Polsce jest wymogiem dla legalnie działających podmiotów. W przypadku Tamada Tour klienci, którzy nie otrzymają pełnej rekompensaty od ubezpieczyciela, mogą liczyć na fundusz jako źródło uzupełniające. System ten jest przykładem istniejących mechanizmów ochrony konsumenta, które mają na celu utrzymanie zaufania do branży turystycznej nawet w obliczu nieprzewidzianych upadłości.

Zobacz też:

Tak wygląda Wioska Świętego Mikołaja w Laponii. Koszt wizyty zwala z nóg

To jedna z najcieplejszych i najpiękniejszych wysp na świecie. Leć w grudniu, a nie pożałujesz

Prosty szlak w Tatrach do pokonania nawet zimą. Na miejscu schronisko i górka saneczkowa

INTERIA.PL