Reklama
Reklama

Nad Bałtykiem są jeszcze dzikie plaże. Tu wypoczniesz z dala od tłumu

Polskie morze co roku przyciąga wielu turystów. Jednak nie każdy lubi wypoczywać wśród tłumu plażowiczów, parawanów i hałasu. Chcąc naprawdę nacieszyć się szumem fal, plażą i pięknem morza, warto poszukać dzikich plaż, gdzie odpoczniemy w ciszy i spokoju. Przedstawiamy kilka propozycji urokliwych i rzadko odwiedzanych dzikich plaż nad Bałtykiem.

Wakacje nad Morzem Bałtyckim często kojarzą się z tłumem turystów, nachalnymi sprzedawcami i masą parawanów. Niewiele ma to wspólnego z naturalnym urokiem morza. Wobec tego warto wybrać się na dzikie plaże nad Bałtykiem, które przywitają nas ciszą, spokojem i bliskością natury. Podpowiadamy, gdzie je znaleźć.

Dzika i prawie bezludna plaża. Gdzie się znajduje?

Jedną z dzikich plaż, na której rzadko spotkamy człowieka, jest plaża Stilo. Chcąc skorzystać z jej uroków, najlepiej będzie zaparkować przed rezerwatem we wsi Osetnik. Następnie przemierzamy 2 km drogi prowadzącej przez sosnowy las. Jest to jednak miły spacer, w otoczeniu natury. Po drodze miniemy latarnię morską oraz wydmy.

Dookoła tej plaży w Stilo znajdują się jedynie mniejsze miejscowości. Najbliżej z większych ośrodków położona jest Łeba. Z racji tego mało kto odwiedza to miejsce, więc można tam zaznać prawdziwego spokoju i nacieszyć się morzem oraz urokliwą plażą.

Czołpin - to tu zaznasz spokoju. Co warto tam odwiedzić?

Kolejnym miejscem, gdzie zaznamy spokoju dzikiej plaży nad Morzem Bałtyckim, jest plaża w Czołpinie. To tam warto szukać ustronności i ciszy. Jest on rzadko uczęszczana i znajduje się na terenie Słowińskiego Parku Narodowego.

Wybierając się na tę plażę, możemy po drodze natknąć się na latarnię morską Czołpino. Jest to jedna z 15 nadal działających latarni na polskim wybrzeżu. Oprócz tego spacerując wzdłuż linii brzegowej na wschód, dojdziemy do zatopionego lasu, czyli miejsca, gdzie morze napływa na stare pni drzew, które wciąż są podkopane piaskiem.

Czytaj również: 9 miejsc w Europie, które trzeba zwiedzić przynajmniej raz w życiu. Must have każdego podróżnika

Dzika plaża na Wyspie Sobieszewskiej - zaciszne miejsce w pobliżu Trójmiasta

Dziką plażą będziemy mogli również cieszyć się na Wyspie Sobieszewskiej, która rozciąga się wzdłuż Wybrzeża Gdańskiego. Z samego Gdańska dojedziemy tam w kwadrans. Z racji tego, że wyspa ma status ekologicznej, to przyroda zachowana jest tam w naturalnym stanie.

Na wyspie znajduje się strzeżona plaża Sobieszewska. Jednak jeśli oddalimy się wzdłuż linii brzegowej, kierując się na zachód, to dotrzemy do pięknego, cichego oraz niestrzeżonego miejsca. Jest ono prawdziwą perełką wśród zatłoczonych plaż Trójmiasta.

Mała kaszubska wieś z piękną dziką plażą. Gdzie jest położona?

Kopalina to kaszubska wieś. Możemy z niej dość do dzikiej plaży w około godzinę. Znajduje się ona między plażą w Lubiatowie a Słajszewie. To właśnie tam możemy cieszyć się spokojem, ciszą i naturą.

Co więcej, miłośnicy jazdy rowerami, mogą tam wybrać się na wycieczkę, ponieważ w pobliżu przebiega międzynarodowy szlak rowerowy EuroVelo R10. Polski odcinek tego szlaku ma prawie 600 km i prowadzi od Świnoujścia przez Kołobrzeg, Trójmiasto aż do Gronowa przy granicy z Rosją.

Poddąbie - zaciszne i spokojne miejsce idealne na wyciszający urlop

Szukając dzikich plaż nad Morzem Bałtyckim, warto udać się do osady Poddąbie, która leży pomiędzy Ustką a Rowami. Zamieszkuje tam jedynie około 40 stałych mieszkańców. Jednak nie oznacza to wcale, że nie warto tam przyjechać.

To właśnie w tym miejscu możemy cieszyć się spokojem, brakiem tłumów oraz zarezerwować nocleg w urokliwym lokalnym pensjonacie. Osada wydaje się być wciąż nienaruszona działalnością człowieka, a do wielu punktów w tym miejscu prowadzi nieutwardzona droga. Dzięki tak małej ilości mieszkańców i turystów plaża w Poddąbiu jest niezwykle spokojna i naturalna.

Radawka - niezwykle czysta dzika plaża. Dlaczego warto ją odwiedzić?

Dziką plażą będziemy mogli się rozkoszować również w Radawce. Jest to niewielka wioska, leżąca pomiędzy Dziwnówkiem oraz Łukęcinem. Z racji tego, że nie cieszy się ona dużą popularnością, to tamtejsza plaża wciąż może być uznawana nie tylko za dziką, ale i niezwykle czystą.

Jest to więc idealne miejsce, aby wsłuchać się w szum fal i spacerować po pobliskich lasach. Tam możemy natknąć się na różnego rodzaju umocnienia oraz bunkry z okresu wojny.

Zobacz też:

Tu zobaczysz sanie Mikołaja sunące po niebie. Jedyny taki jarmark świąteczny w Europie

Uzdrowisko blisko granicy o wyjątkowych wodach mineralnych. Przebywała tutaj nawet cesarzowa Sisi

Leży w Polsce, a wygląda jak Singapur. Zgadniesz, co to za miejsce?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: morze | wakacje | wczasy