Gdzie woda w Bałtyku jest najcieplejsza? W tych miejscach kąpiel to przyjemność

Mimo swojego położenia wewnątrz kontynentu i otoczenia z każdej strony lądami Bałtyk pozostaje chłodniejszy niż Morze Śródziemne. Wpływają na to oczywiście różnice klimatyczne wynikające z położenia - nasz akwen znajduje się w znacznie wyższej szerokości geograficznej. Oprócz tego mieszają się w nim jeszcze zimniejsze wody Morza Północnego, dostające się tutaj przez Cieśninę Duńską.

• Geografia i głębokość Bałtyku

Bałtyk rozciąga się na ponad 1,3 tys. km z północy na południe, co powoduje znaczne różnice w temperaturze wody pomiędzy jego południową a północną częścią. Południowa część Bałtyku, obejmująca wybrzeże Polski, Niemiec i Danii, jest znacznie cieplejsza niż jego północne rejony, które sięgają niemal koła podbiegunowego północnego.

Choć Bałtyk jest morzem stosunkowo płytkim, ze średnią głębokością około 50 metrów, posiada zróżnicowane dno. Występują tu zarówno obszary płytsze, jak i głębsze, co wpływa na nagrzewanie się i mieszanie wód. Na przykład, w miejscach o płytszym dnie, takich jak Płycizna Czołpińska czy Ławica Stilo, woda może nagrzewać się szybciej niż w głębszych rejonach.

• Zjawisko upwellingu

Upwelling to proces, w którym chłodniejsze, dobrze natlenione wody z głębszych warstw morza unoszą się ku powierzchni. Występuje on głównie przy wschodnich wiatrach, które sprzyjają unoszeniu się chłodniejszych wód. W rejonach takich jak okolice Kołobrzegu czy odcinek od Łeby do Władysławowa upwelling może obniżać temperaturę wody, co jest istotnym czynnikiem wpływającym na komfort kąpieli.

• Wpływ pogody i klimatu

Pogoda odgrywa dużą rolę w kształtowaniu temperatury wody w Bałtyku. Długotrwałe okresy słonecznej, ciepłej pogody mogą znacznie podnieść temperaturę wody, zwłaszcza w płytkich i osłoniętych zatokach. Zmiany klimatu również mają wpływ na coraz cieplejsze lata, co może prowadzić do wyższych temperatur wód Bałtyku. Jednakże wyższa temperatura wody niesie ze sobą ryzyko zakwitu sinic, które mogą uniemożliwić kąpiele i są toksyczne dla zdrowia.

Rozciągająca się od Świnoujścia do Kołobrzegu oraz od Ustki do Łeby, Zatoka Pomorska jest jednym z najcieplejszych rejonów Bałtyku. Płytkie wody i osłonięcie przez ląd sprzyjają szybkiemu nagrzewaniu się wody (jej temperatura może być nawet o 3-4 stopnie Celsjusza wyższa), co czyni ten obszar popularnym wśród turystów. To tutaj znajduje się Płycizna Czołpińskia oraz Ławica Stilo.

Podobnie Zatoka Gdańska, czyli obszar od Trójmiasta do Pucka, osłonięty przez Półwysep Helski, jest kolejnym miejscem, gdzie woda w Bałtyku jest cieplejsza. Płytkie wody zatoki nagrzewają się szybko, a osłonięcie przez ląd ogranicza mieszanie się z chłodniejszymi wodami z głębszych części morza.

Mimo że wyższa temperatura wody jest atrakcyjna dla wielu turystów, chłodniejsze obszary Morza Bałtyckiego również mają swoje zalety. W rejonach takich jak Kołobrzeg (gdzie blisko do głębszego Basenu Bornholmskiego) czy Darłowa chłodniejsze wody są unoszone przez upwelling. Podobna sytuacja ma miejsce w pasie od Łeby do Władysławowa. Jednak tam, gdzie woda jest bardziej rześka, ryzyko zakwitu sinic jest mniejsze. Według wielu osób kąpiele w niższej temperaturze są orzeźwiające i poprawiają wydolność organizmu.

Wybierając miejsce na wakacje nad Bałtykiem, warto wziąć pod uwagę nie tylko temperaturę wody, ale także inne czynniki, które decydują o tym, czy urlop jest udany. Na pewno dla wielu osób znaczenie ma wielkość miejscowości nadmorskiej, liczba turystów, szerokość plaż i dostępne atrakcje.

Cieplejsza woda, choć bez wątpienia jest jedną z atrakcji, zwłaszcza dla dzieci, może być zdradliwa. Trzeba mieć na uwadze, że jest duże ryzyko zakwitu toksycznych sinic, a wtedy kąpiel w morzu, a czasem nawet wstęp na plażę będzie zakazany.