Zrób to z bocznymi pędami pomidorów. Dzięki temu plony będą większe
Chcesz, żeby w tym sezonie pomidory wydały ogromne plony? Oprócz zapewnienia im odpowiedniego stanowiska i właściwej pielęgnacji musisz wykonać jeszcze jeden zabieg, o którym nie każdy ogrodnik pamięta. Dzięki niemu twoje pomidory będą wyglądały jak z obrazka.
Czasem bywa tak, że pomidory zarastają liśćmi. Przez taki gąszcz słońce nie może dotrzeć do wnętrza rośliny, a jej dojrzewanie trwa wieki. Pomidory za żadne skarby świata nie chcą zawiązać dużych gron. Wtedy trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i natychmiast zadziałać. Koniecznie usuń boczne pędy. Sprawdź najważniejsze informacje o tym zabiegu.
Wysokie pędy pomidorów ulegają intensywnemu rozrostowi, dlatego wytwarzają boczne pędy, które nazywamy "wilkami". Warto je usuwać, ponieważ krzew zacznie skupiać się na rozwoju owoców, a nie na wytwarzaniu zielonej masy.
Każdy taki "wilk" odbiera składniki odżywcze i energię, a przecież lepiej, aby były przeznaczone na owoce. Właśnie dlatego należy prowadzić pomidory na jeden lub dwa pędy.
Dzięki przycinaniu przekierowujemy cenne zasoby dla owoców, które robią się większe i bardziej soczyste. Poza tym plony dojrzewają znacznie szybciej, ponieważ nie są przeciążone pędami. W związku z tym wcześniej będziemy mogli cieszyć się nimi w sezonie.
Ten zabieg pozwala również na zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób grzybowych. Wszystko dlatego, że usuwanie pędów poprawia cyrkulację powietrza.
Podsumowując, warto przycinać pomidory - jest to ekologiczny i naturalny sposób na wzmocnienie tych roślin. W końcu zaczną bujnie owocować i to bez grama chemii.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Domowy nawóz do ogórków z z podagrycznika. Tak go przygotujesz
Jeśli chcemy prowadzić roślinę na jeden pęd, pozostawiamy główną łodygę, a pozostałe „wilki” usuwamy. Dodatkowo możemy zachować jeden silny pęd wyrastający pod pierwszym gronem.
Boczne pędy wyłamujemy lub tniemy nożykiem pod kątem 45 stopni względem głównej łodygi. Pamiętajmy też o usuwaniu dolnych liści, rosnących przy ziemi, bo to one stwarzają największe ryzyko infekcji.
Usuwanie bocznych pędów należy przeprowadzać z umiarem i we właściwym czasie. Nie chodzi tutaj o ogołocenie rośliny, a jej prześwietlenie i poprawę cyrkulacji powietrza. Jeśli oberwiemy zbyt dużą ilość liści, to osłabimy krzaczki i zakończymy ich wegetację. Wtedy możemy zapomnieć o dorodnych plonach.
Musimy więc obrywać jedynie kilka sztuk liści za jednym razem. Robimy to tylko z krzaczkami, których owoce osiągną odpowiedni rozmiar.
Ten zabieg przeprowadzamy rano. Wówczas roślina jest odpowiednio nawodniona i nie zagrażają jej zbyt intensywne promienie słoneczne.
Zobacz też:
Borówkę amerykańską możesz uprawiać na balkonie. Zrób to, a obsypie się owocami
Zapomnij o popękanych marchewkach. Ogrodnik zdradza, co zrobić, by były zdrowe i proste
Twoje tuje żółkną? To wcale nie musi być brak wody, lepiej działaj szybko