Zamiast wyrzucać, połóż na dnie doniczki ze skrzydłokwiatem. Nie zliczysz nowych liści
Sezon grzewczy jest niemałym wyzwaniem dla skrzydłokwiatów. Suche powietrze przyczynia się do tego, że roślina zaczyna marnieć. Chcąc, by odzyskała ona swoją dawną kondycję, możemy wykorzystać prosty sposób, dzięki któremu za pomocą pewnego kuchennego odpadu wzmocnimy nasz skrzydłokwiat i pobudzimy go do wzrostu. Sprawdź, jak odżywić roślinę za pomocą domowych sposobów.
Skrzydłokwiaty goszczą w prawie każdym domu. Ich pielęgnacja nie jest skomplikowana, jednak należy zadbać o kilka kwestii, które wpłyną pozytywnie na formę rośliny. Jedną z nich jest dostarczanie roślinie cennych składników. Możemy to zrobić, wykorzystując rzecz, którą zazwyczaj wyrzucamy do kosza. Podpowiadamy, jak nawozić skrzydłokwiat za pomocą domowych metod.
Chcąc, by nasz skrzydłokwiat świetnie się rozwijał, musimy odpowiednio go pielęgnować. Podstawową kwestią jest prawidłowy wybór stanowiska dla rośliny. Skrzydłokwiat najlepiej rośnie w miejscu jasnym, ale nie narażonym na bezpośrednie światło słoneczne. Powinniśmy więc wybierać stanowiska półcieniste lub jasne z rozproszonym światłem.
Z racji tego, że skrzydłokwiat ani nie lubi przesuszenia gleby, ani zastoisk wody, powinniśmy podlewać go w sposób umiarkowany. Dobrym sposobem jest po prostu sprawdzanie wilgotności podłoża, zanim sięgniemy po konewkę. Wierzchnia warstwa ziemi powinna być lekko sucha. Oczywiście w okresie intensywnego wzrostu, czyli wiosną i latem, roślina potrzebuje częstszego zasilania wodą niż w trakcie okresu zimowego.
Warto również co jakiś czas spryskiwać liście wodą, ponieważ skrzydłokwiat lubi podwyższoną wilgotność powietrza. Powinniśmy to robić zwłaszcza w ciepłe dni lub gdy w pomieszczeniu mamy suche powietrze, na przykład podczas sezonu grzewczego.
Jeśli chodzi o przesadzanie skrzydłokwiatu, to młode rośliny wymagają tego, co roku. Natomiast starsze egzemplarze należy przesadzać rzadziej, co 2-3 lata. Do tego zabiegu najlepiej wybierać doniczki o średnicy większej o około 2 cm niż poprzedni pojemnik.
Czytaj również: Twój grudnik nie chce zakwitnąć? Pewnie popełniasz ten popularny błąd
Często w okresie jesienno-zimowym zdarza się, że skrzydłokwiat marnieje. Wtedy to warto dodatkowo wspomóc roślinę, stosując prosty domowy sposób, który pomoże nam zadbać o jej kondycję podczas trudnego dla skrzydłokwiatu sezonu grzewczego.
Co więcej, aby wypróbować tę metodę, potrzebujemy jedynie rzeczy, którą często wyrzucamy do kosza. Mowa o torebce po zaparzaniu herbaty. Może ona świetnie zadziałać na naszą roślinę, ponieważ zawiera azot, który wspiera rozwój liści oraz sprawia, że są intensywnie zielone. Oprócz tego obecne w herbacie garbniki działają jak naturalne środki zakwaszające podłoże. Stworzy to korzystne warunki dla skrzydłokwiatu, który najlepiej czuje się w lekko kwaśnej ziemi.
Chcąc wykorzystać torebkę po herbacie, wystarczy w trakcie przesadzania, położyć ją na dnie doniczki. Cały proces wykonujemy potem bez zmian, stosując keramzyt oraz przepuszczalne podłoże. Dzięki temu w trakcie podlewania rośliny, z torebki będą uwalniały się do gleby wartościowe substancje, wzmacniające nasz skrzydłokwiat.
Oprócz tego możemy wykorzystać herbatę również na inne sposoby. Jedną z najprostszych metod jest wymieszanie fusów z wierzchnią warstwą podłoża. Dzięki temu wszystkie mikroelementy będą przenikały do ziemi podczas podlewania. Co więcej, poprawimy w ten sposób strukturę podłoża.
Innym pomysłem na zastosowanie herbaty do nawożenia skrzydłokwiatu, jest zalanie fusów gorącą wodą. Całość następnie studzimy, odcedzamy i rozcieńczamy z wodą w proporcji 1:2. W ten sposób uzyskujemy odżywkę, którą należy stosować raz na 3-4 tygodnie.
Zobacz też:
Gwiazda betlejemska nie musi być czerwona. Te odmiany kwitną na biało
Rozpuść w konewce i podlej zamiokulkasa. Nie zliczysz nowych liści
Kaktus bożonarodzeniowy nie kwitnie? To najczęstsza przyczyna